Wczoraj Biblioteka Publiczna w Sokółce gościła turystę motocyklowego Wojciecha Haponika, który opowiadał o swojej podróży do Rumunii.
Jako pierwsi wysłuchali go uczniowie wraz z opiekunką Agnieszką Kuklik z Zespołu Szkół Rolniczych w Sokółce, natomiast po południu - zainteresowani mieszkańcy Sokółki.
Pasja Wojciecha Haponika do podróży zrodziła się ponad 20 lat temu. Motorem napędowym do wyprawy do Rumunii było zainteresowanie legendą o Drakuli oraz chęć obejrzenia pól minowych powstałych w trakcie wojny domowej w byłej Jugosławii.
Pan Wojtek w Rumunii był pięć razy na przestrzeni 6 lat.
Zdecydowanie przekonywał, że nie warto jeździć na tzw. wycieczki „exclusive", skoro za połowę jej ceny można uprawiać turystykę motoryzacyjną. Pozwala ona na swobodne i spontaniczne zwiedzanie danego kraju poprzez jazdę wśród niesamowitych krajobrazów, zwiedzanie mało znanych miejsc i osobisty kontakt z ich mieszkańcami.
Motocyklista podzielił się z gośćmi ciekawostkami i miejscami, które zrobiły na nim największe wrażenie podczas podróży. Były to m.in. wulkany błotne, trowanty – czyli żywe kamienia, które mogą rosnąć i rozmnażać się, dzięki dużej zawartości soli mineralnych. Zachwycił go również zamek, w którym żył legendarny Wład III Palownik zwany też Drakulą. Obejrzano także filmik z jazdy drogą Transfogaraską – uznawaną za najpiękniejszą drogę na świecie.
Nie jest to ostania podróż pana Wojciecha do Rumunii. Zdradził, że marzy o tym, aby zobaczyć wsie polskie w tym państwie. Okazuje się, że na Bukowinie Południowej wciąż mieszka wielu naszych rodaków, których przodkowie osiedlili się tam już w XVIII w. Wtedy właśnie sprowadzono tam z Polski rodziny górnicze z okolic Wieliczki i Bochni do pracy przy nowo odkrytych kopalniach soli.
Organizatorzy spotkania już dziś zapraszają na kolejne, jesienne spotkanie z Wojciechem Haponikiem, którego tematem będzie wyprawa do Czarnobyla - informuje Katarzyna Bułkowska i Ewelina Kaźmierowicz z Biblioteki Publicznej w Sokółce.
opr. (mby)
Spotkanie w Wojciechem Haponikiem (BP w Sokółce):