Rekonstrukcję historyczną odtwarzającą deportację sokólskiej rodziny Polaków na Sybir można dziś było obejrzeć przy starej plebanii parafii św. Antoniego Padewskiego. Okazją była 78. rocznica masowych wywózek polskiej ludności na wschód.
Deportacja objęła rodziny osadników wojskowych, cywilnych oraz służby leśnej. „Z obwodu białostockiego wywieziono 11 504 osoby (na tę liczbę składały się w 59 procentach osoby z rodzin osadników wojskowych i 41 procentach - z rodzin leśników)” - pisze historyk Jan Jerzy Milewski w swojej książce „Województwo białostockie. Zarys dziejów (1919-1975)”.
- Dali nam mniej więcej pół godziny na zebranie najważniejszych rzeczy. Moja młodsza siostrzyczka miała wtedy siedem miesięcy, mama trzymała ją na ręku. Trafił nam się jeszcze ludzki żołnierz, bo pozwolił zawiadomić babcię, że nas zabierają. Babcia z wujkiem do nas przyszli i pomogli się spakować. Załadowali nas na furmanki sąsiadów i powieźli na dworzec w Sokółce. Tam pakowano ludzi do bydlęcych wagonów - ile tylko mogło wejść. Jechaliśmy tym pociągiem ze dwa tygodnie, może więcej. Byli uprzywilejowani, bo my i Ewa Tomaszycka z siostrą - jako dzieci - siedzieliśmy na górnej półce w wagonie, przy okienku. Trochę powietrza i trochę światła tam dochodziło. Dotarliśmy w końcu do Pawłodaru. Tam na rynku nas wysadzili. Koczowaliśmy. Czekaliśmy na ciężarówki, może dwa, może trzy dni. Samochody powiozły nas do sowchozów. Mieszkaliśmy w ziemiance, dole wkopanym w ziemię, ze ścianami obłożonymi darniną. Sufit był zrobiony z trzciny. Tam były straszne mrozy. Lato było krótkie, ale bardzo upalne, natomiast zima - bardzo mroźna - mówiła nam w lutym 2015 roku Krystyna Biziuk, mieszkanka Sokółki wywieziona na wschód jako dziecko.
Do Polski wróciła w czerwcu 1946 roku. Jej siostra Lucynka zmarła w Kazachstanie...
Dziś pani Krystyna - wraz z mieszkańcami miasta i przedstawicielami władz samorządowych - oddała hołd tym, którzy nie powrócili do Ojczyzny z nieludzkiej ziemi.
Kolejne wywózki zorganizowano w kwietniu i czerwcu 1940 oraz w czerwcu 1941 roku, na kilkadziesiąt godzin przed atakiem Niemiec na ZSRS.
Dziś po mszy świętej w kościele p.w. św. Antoniego można było zobaczyć rekonstrukcję historyczną przedstawiającą wyrzucenie z domu polskiej rodziny przez enkawudzistów. Później uczestnicy uroczystości pomodlili się i złożyli kwiaty przy Pomniku Sybiraków.
Uroczystości w Sokółce zorganizowali: Stowarzyszenie Historyczne im. Bohaterów Ziemi Sokólskiej, burmistrz Sokółki, Stowarzyszenie Grupa Wschód, Muzeum Pamięci Sybiru oraz parafia św. Antoniego w Sokółce. W rekonstrukcję zaangażowała się też młodzież z Koła Historycznego w SP Nr 3 w Sokółce.
(is)
W rocznicę sowieckich wywózek: