Od wczoraj pełniącym obowiązki ministra cyfryzacji - po odwołaniu Anny Streżyńskiej - pełni Marek Zagórski. Polityk Porozumienia, ugrupowania kierowanego przez Jarosława Gowina, ma swoim życiorysie sokólski epizod.
Marek Zagórski funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji pełni od 16 września 2016 roku. Urodził się 6 sierpnia 1967 r. w Kamieniu Pomorskim. Ukończył Uniwersytet Szczeciński, Wydział Humanistyczny, kierunek pedagogika oraz podyplomowe studia w zakresie finansów i bankowości w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Żonaty, ma dwoje dzieci - brzmi oficjalny życiorys polityka zamieszczony na stronie internetowej www.gov.pl/cyfryzacja.
W Wikipedii wyczytać można, że w latach 90-tych pełnił kierownicze stanowiska w mediach w Szczecińskiem. Później związał się ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym Artura Balazsa. W 2001 roku zdobył mandat poselski z regionu białostockiego, startując z list PO. Nie zasilił jednak struktur tej partii, pozostając w kole SKL w Sejmie. Cztery lata później nie ubiegał się już o reelekcję. W 2006 został sekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa kierowanym przez Andrzeja Leppera. Reaktywował SKL. W 2010 roku był członkiem komitetu popierającego kandydaturę Bronisława Komorowskiego na prezydenta. Rok później Zagórski wystartował w wyborach do Senatu z list Prawa i Sprawiedliwości. Promował się też w Sokółce. Przegrał jednak z Tadeuszem Arłukowiczem z PO.
Czytaj więcej: Barwy kampanii. Plakaty, ulotki, bannery [FOTOSTORY]
W 2014 roku SKL rozwiązało się, a struktury tego ugrupowania zasiliły Polskę Razem Jarosława Gowina. Zagórski ponownie wystartował w wyborach do Sejmu w 2015 roku - tym razem z okręgu siedleckiego. Zdobył mandat posła, uzyskując poparcie ponad 19 tysięcy wyborców. Trafił do rządu - najpierw do Ministerstwa Skarbu Państwa, później do resortu cyfryzacji. Wczoraj został pełniącym obowiązki ministra.
Polityk przez jakiś czas był związany ze spółką Euro-Sokółka, współodpowiedzialną za sprowadzenie setek ton odpadów na tzw. stare wysypisko w Karczach.
W styczniu 2013 roku portal iSokolka.eu informował:
W KRS-ie znalazła się informacja o tym, że Marek Zagórski przestał być członkiem Rady Nadzorczej spółki. - Tak, pan Zagórski złożył rezygnację - potwierdził Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki. - Ma tak wiele obowiązków, że nie da rady połączyć wszystkich pełnionych przez siebie funkcji. Obiecał, że w potrzebie będzie służył nam radą.
Samorząd ma 25 proc. udziałów w Euro Sokółce. Z jej ramienia w Radzie Nadzorczej firmy zasiadają dwie osoby. Oprócz Marka Zagórskiego jest to Karol Tylenda.
Z wpisu do KRS wynika, że Marek Zagórski zasiadał we władzach Euro-Sokółki od 2009 roku.
(is)