Do końca czerwca w sokólskiej Bibliotece Publicznej można oglądać wystawę poświęconą tkaninom dwuosnowowym. Tymczasem nam udało się znaleźć zdjęcia z 1974 roku prezentujące wystawę folkloru. Fryzury i stroje kelnerek wywołują uśmiech.
"Tkactwo dwuosnowowe, zwane też podwójnym, należy do najciekawszych zjawisk współczesnej polskiej sztuki ludowej. Do niedawna popularne na zwartym obszarze północno-wschodniej Polski, przetrwało do dzisiaj jedynie w okolicach Janowa. Wełniane, dekoracyjne tkaniny, zwane często "janowskimi dywanami", łączące w swoim wzornictwie tradycję ze współczesnością, swoim pięknem i unikalną technologią tkacką budzą duże zainteresowanie etnografów, specjalistów jak i miłośników sztuki ludowej w kraju i za granicą" - informuje w mailu do redakcji Lucyna Szebiotko, szefowa Biblioteki Publicznej w Sokółce.
Wełniane, wzorzyste dywany wytwarzane są na ręcznych, poziomych krosnach. Zanim nitki osnowy i wątku trafią na krosno, tkaczki przędzą z runa owczego na kołowrotku nici, skręcają je i barwią. Następnie snują dwie osnowy o kontrastowych barwach na warsztacie. Do tkania używają dwóch wątków w kolorach osnowy.
Wystawę można oglądać w godzinach pracy biblioteki (od poniedziałku do soboty).
Tymczasem nam udało się znaleźć archiwalne fotografie z wystawy zorganizowanej w Białymstoku w 1974 roku. Jest tam i kołowrotek, i dywany. Najlepsze są mimo wszystko kelnerki serwujące dania gościom. Zresztą, zobaczcie sami:
Fotografie pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego.
A co jeszcze w sokólskiej bibliotece? 27 czerwca o godzinie 17 rozpocznie się spotkanie z Tomaszem Lippomanem, autorem książki "Legendy Podlasia".
opr. (is)