Od początku września można składać wnioski o przejście na emeryturę we wcześniejszym niż dotychczas wieku. Osób zainteresowanych skorzystaniem ze zmian w systemie emerytalnym jest sporo.
1 października w życie wejdą nowe przepisy regulujące system emerytalny w Polsce. Do tej pory na emeryturę można było przejść po ukończeniu 67 roku życia, niezależnie od płci. Teraz ma się to zmienić. Świadczenie emerytalne będzie przysługiwać kobietom od 60 roku życia, a mężczyznom - od 65.
Od piątku można składać do ZUS-u wnioski o przejście na emeryturę na nowych zasadach. W ciągu dwóch dni Inspektorat ZUS w Sokółce przyjął 169 takich dokumentów. W całym województwie podlaskim do urzędu w związku z reformą emerytalną zgłosiło się ponad 3 tys. osób.
Dzisiaj odwiedziliśmy Inspektorat ZUS w Sokółce. Pomimo sporego zainteresowania, nie tworzą się tam dłuższe kolejki.
- ZUS ze swojej strony zapewnił jak najlepszą i sprawną obsługę klientów. Zaangażowana została dodatkowa pomoc i średni czas oczekiwania wyniósł ok. 5 minut, a nikt z naszych klientów nie czekał dłużej niż 15-20 minut - zapewnia Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Wnioski można składać na różne sposoby. Wizyta w urzędzie nie jest konieczna.
- Wnioski można będzie składać na sali obsługi klientów w ZUS, przesłać pocztą lub poprzez platformę usług elektronicznych PUE ZUS, o ile mamy podpis elektroniczny i ustalony kapitał początkowy. Poprzez PUE ZUS można też umówić się na konkretny dzień i godzinę w ZUS - wyjaśnia Katarzyna Krupicka.
- Należy pamiętać, że prawo do emerytury przysługuje po spełnieniu warunków, a najważniejszym jest wiek. Przypominamy tym, którzy nie mają ustalonego kapitału początkowego, że powinni razem z wnioskiem o emeryturę (druk EMP) złożyć komplet dokumentów potwierdzających okresy zatrudnienia przed 1 stycznia 1999 r. i dołączyć wysokość wynagrodzenia. Jeśli mamy ustalony kapitał, a nie wystąpiliśmy w ostatnich latach o jego przeliczenia po wprowadzonych zmianach do ustawy, to ZUS przy rozpatrywaniu wniosku emerytalne zrobi to z urzędu i uwzględni wszystkie zmiany - dodaje rzecznika ZUS-u.
Reforma zakłada także kolejne zmiany w Otwartych Funduszach Emerytalnych, tzw. drugim filarze. Do końca września Zakład Ubezpieczeń Społecznych miał poinformować OFE, że fundusze mają stopniowo przekazywać do ZUS środki z rachunków tych osób, które przed 1 października 2017 r. skończą odpowiednio 50 lat (kobiety) i 55 lat (mężczyźni), ale nie będą jeszcze w nowym obniżonym wieku emerytalnym.
Natomiast w przypadku osób, które po 30 września tego roku ukończą odpowiednio 60 lub 65 lat piątego dnia roboczego po 1 października 2017 r. Otwarty Fundusz Emerytalny umorzy wszystkie jednostki rozrachunkowe zgromadzone na ich rachunkach. Później OFE przekaże do ZUS równowartość umorzonych jednostek rozrachunkowych. Środki mają zostać zapisane na subkontach osób ubezpieczonych i wzięte pod uwagę przy wyliczaniu emerytury.
Natomiast wzrosła już wysokość minimalnej emerytury. Wynosi ona teraz 1000 złotych brutto. Szacuje się, że wprowadzona reforma emerytalna będzie pochłaniać co najmniej kilkanaście miliardów złotych rocznie z budżetu państwa.
(mik)