Sprawami związanymi z sokólskimi radnymi zajmują się organy wymiaru sprawiedliwości.
Jedna z nich dotyczy tzw. głosowania na dwie ręce. Przypomnijmy, w marcu br. podczas sesji Rady Miejskiej radna Dorota Babynko wyszła z sali, zostawiając na stole swój tablet. Radni oddają głosy podnosząc rękę i klikając odpowiedni przycisk na urządzeniu. Dwa razy za radną głos oddał Sławomir Sawicki. - Chodziło mi o to, by sprawdzić czujność pana przewodniczącego - jak prowadzi sesję, nie licząc głosów radnych - mówił nam wtedy Sławomir Sawicki. Przewodniczący Daniel Supronik zapowiedział wtedy zgłoszenie sprawy do prokuratury. Tak też się stało.
- Sprawa nie jest jeszcze zakończona. Radny usłyszał zarzuty, jest podejrzanym - powiedziała nam Ewa Nowicka-Sztachelska, zastępca prokuratora rejonowego w Sokółce.
Sławomir Sawicki (zgodził się, by podać jego imię i nazwisko) nie skomentował tej sytuacji.
* * *
Jutro sokólski Sąd Rejonowy ma się zebrać w sprawie rozważenia możliwości warunkowego umorzenia postępowania. Chodzi o sprawę bezumownego poboru wody i odprowadzania ścieków przez jednego z sokólskich samorządowców.
Informowaliśmy o tym w tekście: Sokólski radny ma stanąć przed sądem. Jest akt oskarżenia w jego sprawie.
* * *
Prokuratura zajmuje się także sprawą funkcjonowania OSP w Starej Kamionce. Ma to związek z kontrolą prowadzoną przez Komisję Rewizyjną RM w Sokółce. Nikomu w tej sprawie nie postawiono jak dotąd zarzutów.
Więcej w tekście: Strażackie ekwiwalenty trafią do prokuratury [WIDEO, FOTO]
(is)