W ciągu kilku miesięcy ze starego cmentarza wycięto kilkadziesiąt wiekowych drzew, które zagrażały bezpieczeństwu drzew oraz pomnikom. Jeden z Czytelników zwrócił uwagę, że pozostałości po wycince w postaci konarów drzew i gałęzi wciąż zalegają na cmentarzu.
„Tak wyglądają groby na starym cmentarzu w Sokółce po wycince drzew, która była około trzy tygodnie temu . Kto to sprzątnie?” - zastanawia się Czytelnik. Do przesłanego maila dołączył zdjęcia.
O sprawę zalegających drzew zapytaliśmy księdza Stanisława Gniedziejko, proboszcza parafii św. Antoniego w Sokółce.
- Na początku zgłaszali się do mnie ludzie, którzy chcieli wziąć te drzewa dla siebie na opał, ale widocznie nie wszyscy z tego skorzystali. Być może w takim razie to drewno zechce ktoś inny. W każdym razie zgłoszę ten problem i drzewa zostaną sprzątnięte - powiedział nam proboszcz Stanisław Gniedziejko.
Jak dodał, parafia nie planuje wycinki kolejnych drzew na sokólskiej nekropolii.
opr. (mby)
Stary cmentarz w Sokółce po wycince drzew (zdjęcia od Czytelnika):