Pierwszą misją formowanych Wojsk Obrony Terytorialnej jest obrona, a drugą wspieranie lokalnych społeczności, czyli reagowanie w sytuacjach klęsk żywiołowych, katastrof czy też wypadków - pisze w mailu nadesłanym do redakcji ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Obecnie trwa formowanie piątego, samodzielnego rodzaju sił zbrojnych RP.
Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) są przygotowywane do realizacji zadań zarówno w czasie pokoju, kryzysu, jak i wojny. Wspólnym mianownikiem będzie zawsze pomoc i wsparcie społeczności lokalnej, w której „terytorialsi” codziennie funkcjonują.
Wspierać, ale nie zastępować służby ratownicze
Struktura Wojsk Obrony Terytorialnej projektowana jest w taki sposób, by jak najlepiej wpisać się w pomoc społeczeństwu i służbom wyspecjalizowanym w niesieniu pomocy. Ich celem nie jest jednak zastępowanie innych służb, np. medycznych czy też straży pożarnej. WOT będą uzupełniały pewne zdolności, a w niektórych specyficznych obszarach zdobędą kluczowe kompetencje. Takim przykładem może być wykorzystanie dronów z głowicami termowizyjnymi, które będą na wyposażeniu WOT, np. do poszukiwania osób zaginionych. Korzyścią z zaangażowania w takie działania będzie szkolenie w realnych warunkach.
Żołnierze WOT zostaną przygotowani nie tylko do walki. Każdy z nich zostanie wyposażony w umiejętności i narzędzia, które będą służyć do ratowania innych ludzi, a także wspierania innych służb. Przykładem mogą tu być ratownicy pola walki, których aż dwóch będzie na szczeblu każdej 12-osobowej sekcji. Ratownik będzie miał w domu plecak medyczny. Gdy nastąpi taka konieczność, będzie mógł go użyć ratując życie ludzi.
Jeszcze lepsze dopasowanie do potrzeb terenu i populacji
Kompanie lekkiej piechoty, po jednej na szczeblu każdego powiatu, będą profilowane pod względem charakterystyki terenu, za który będą odpowiedzialne. Na obecnym etapie tworzenia WOT planuje się, że kompanie lekkiej piechoty będą posiadały co najmniej cztery profile: ogólny, miejski, wodny oraz górski. Profilowanie ma służyć nie tylko lepszemu przygotowaniu do walki na czas konfliktu, ale jest to szczególnie ważne w perspektywie zadań wspierania lokalnych społeczności w czasie klęsk naturalnych i zdarzeń losowych wymagających podejmowania działań ratowniczych.
Wyposażenie nie tylko do walki
Specjalistyczne pododdziały WOT - kompanie inżynieryjne będą wyposażone w maszyny umożliwiające m.in. odgruzowywanie i przygotowywanie umocnień. Wszystkie samochody ciężarowe będą wyposażane w pługi. Na wyposażeniu będą też agregaty prądotwórcze wielkiej mocy, a także płaskodenne łodzie. W perspektywie najbliższych lat kompanie inżynieryjne zostaną wyposażone w stacje uzdatniania wody o dużej wydajności. Wyposażenie będzie służyło nie tylko do zabezpieczenia działań bojowych, ale również wspierania lokalnych społeczności i prowadzenia na ich rzecz działań ratowniczych.
WOT będą też dysponowały zespołami do rozpoznawania skażeń biologicznych, chemicznych i nuklearnych, tzw. zespołami MERT.
Opieka psychologiczna w sytuacjach kryzysowych
Przy każdym dowództwie brygady planowane jest utworzenie Grup Wsparcia Psychologicznego, których personel w sytuacjach kryzysowych będzie mógł zapewniać opiekę i pomoc zarówno ofiarom zdarzeń, jak i członkom ich rodzin.
Inwestycja w ludzi
WOT będą szkoliły w bardzo wielu specjalnościach, a umiejętności zdobyte podczas tych szkoleń będą mogły być wykorzystane w życiu codziennym. Poza własnymi WOT będą kontraktowały szereg szkoleń specjalistycznych, dając w ten sposób swoim żołnierzom możliwość zdobycia kwalifikacji, które podniosą ich wartość na rynku pracy. Działania takie z jednej strony będą przyciągały kandydatów do służby, a z drugiej będą mogły być wykorzystane przez lokalne społeczności.
Katalog oferowanych kursów będzie bardzo szeroki. Zostanie on w praktyce zademonstrowany kiedy pierwsze kompanie lekkiej piechoty rozpoczną etap szkolenia specjalistycznego, czyli w czerwcu 2018 roku. Ich spektrum otworzą kursy prawa jazdy, a zamkną kursy pilotażu dronów. Będą też bardzo sektorowe, wybitnie specjalistyczne kursy rozpoznania meteorologicznego, naprowadzania zrzutów spadochronowych, czy przygotowywania i zabezpieczania lądowisk polowych.
Zawsze gotowi, zawsze blisko
„Pomimo, że państwo dysponuje wyspecjalizowanymi służbami niosącymi pomoc, to stała obecność żołnierzy w społecznościach czyni nas bezpośrednimi świadkami każdego zdarzenia. Obojętność niszczy zaufanie, bezradność odbiera nadzieję. Silne państwo działa inaczej – dlatego nasi żołnierze będą przygotowywani nie tylko do walki. Każdy z nich zostanie wyposażony w umiejętności i narzędzia, które będą służyć ratowania innych ludzi, a także wspierania służb do tego wyspecjalizowanych. Takie zdarzenia dla formacji będą próbą rzeczywistych zdolności. Wierni w małych sprawach damy rękojmie odwagi pod ogniem wroga” - dodaje ppłk Marek Pietrzak.
Docelowa liczba żołnierzy WOT wyniesie ok. 53 000, a ich służba będzie trwała od 1 roku do 6 lat, z możliwością jej przedłużenia. Do końca 2019 roku zaplanowano utworzenie 63 batalionów, które wejdą w skład 17 brygad podporządkowanych Dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej. Pierwsze trzy brygady są już w trakcie formowania, przygotowanie następnych trzech jednostek zaplanowano na 2017 rok, kolejnych pięć brygad powstanie w 2018, a ostatnich sześć — w 2019 roku.
opr. (is)