Dziś, jak w każdą drugą sobotę miesiąca, sprzedawcy rozstawili swoje stoiska na jarmarku rozmaitości, przed Sokólskim Ośrodkiem Kultury przy ulicy Grodzieńskiej.
Panie nabyć tam mogą niedrogą biżuterię. Panowie będą zapewne woleli skosztować swojskich wędlin, czy podpiwku z jednego z gospodarstw agroturystycznych w gminie Janów. Bartnik Sokólski oferuje miody i wyroby pszczelarskie. Można też nabyć swojski ser (po 15 zł), a nawet syfon do wody gazowanej - za jedyne 20 zł (niestety, gorzej z nabojami, których już chyba nikt nie wytwarza).
Nieopodal, przy Stokrotce sokólskie gospodynie ustawiają się zaś w kolejce po truskawki (7,50 - 8 zł) i czereśnie (19 zł). Na ryneczku przy ul. Piłsudskiego pojawiły się dziś pierwsze poziomki - po 7 zł za szklankę.
(is)