Razem na rowerach podróżują od wielu lat. Na dwóch kółkach zwiedzili już spory kawał świata. Wczoraj po raz kolejny wybrali się na międzynarodową wyprawę.
Niegdyś zrzeszeni w Klubie Rowerowym „Sakwa", dziś tworzą sekcję turystów w Sokólskim Klubie Kolarskim Sokół. Łączy ich jedno: kochają zwiedzać świat z perspektywy rowerowego siodełka.
Od 2004 roku, kiedy formalnie zawiązali grupę rowerową, zwiedzili już niemal całą Polskę. Byli wówczas w Lublinie. 800-kilometrowa wyprawa to było wyzwanie, których w kolejnych latach było coraz więcej. Jeździli do Gdańska, ze Szczecina na Hel i do Krakowa, kilkakrotnie byli na Białorusi i na Litwie. Mają w nogach tysiące kilometrów i tysiące wspomnień.
Niektórzy z nich, jak np. Mirosław Tałałaj na rowerze zwiedzali Francję, byli też w Holandii. Eugeniusz Wiśniewski natomiast przemierzył tysiąc kilometrów hiszpańskim szlakiem pielgrzymkowo-turystycznym, czyli Drogą św. Jakuba. Inni, jak Edward Szoka, Czesław Sańko, Zbigniew Malinowski, czy Antoni Czaplejewicz potrafią jeszcze wyskoczyć od czasu do czasu na trening kolarski z dużo młodszymi kolegami.
Wczoraj wybrali się na kilkudniową wyprawę na Litwę. Ich celem jest Kowno. Tam udali się pociągiem. Zwiedzą między innymi okolice miasta, zobaczą klasztor w Pożajściu, zalew kowneński, Stare Miasto, bazylikę i Dom Perkuna.
Kolejnego dnia wyjadą rowerami z Kowna w stronę Mariampola. Zwiedzą Bukonys i udadzą się w drogę powrotną przez Kalwarię, Puńsk do Suwałk, gdzie wsiądą do pociągu i wrócą do Sokółki.
Rowerowi turyści w planach mają już kolejne wielkie wyprawy.
(mby)
Rowerzyści wyruszyli na kolejną wyprawę: