Dziś nad Sokólszczyzną ma grzmieć i padać. Po przejściu frontu atmosferycznego zrobi się zdecydowanie chłodniej. Druga część nowego tygodnia przyniesie opady deszczu. Dopiero w przyszły weekend można spodziewać się poprawy pogody.
Wczoraj burze dotarły nad zachodnią część Polski. Dziś front z chłodniejszym powietrzem przemieszczać się będzie na wschód. Jak przewidują meteorolodzy, po południu, około godziny 17 powinien dotrzeć nad Podlasie. „Burze będą mieć gwałtowny przebieg: towarzyszyć im mają ulewne opady deszczu (PW wyniesie 30 mm), grad do 2 cm średnicy, a także silnie powieje, nawet do 80 km/h. Istnieje niskie prawdopodobieństwo powstania trąby powietrznej” - podaje portal krolowa-superstar.blog.pl.
Jutro, we wtorek i środę ma być chłodniej, maksymalnie temperatura zbliży się do 21 stopni. Na niebie pojawi się więcej chmur, a od środy można spodziewać się tego, że nad regionem będą przechodzić przelotne opady deszczu.
W czwartek i piątek temperatura osiągnie wartość 13-14 stopni. Szczególnie noc z 25 na 26 maja ma być mokra. Spaść może wtedy nawet 10 litrów wody na metr kwadratowy powierzchni.
W następny weekend rozpogodzi się, a słupek rtęci ponownie zacznie wędrować stopniowo w górę, wskazując wartość 16 stopni w sobotę i 19 w niedzielę.
(is)