Zima, która nie chciała dać za wygraną, w końcu odpuści. Nie oznacza to jednak wcale nadejścia pięknej aury. Od wtorku zacznie padać. Rekordowy pod względem deszczu ma być czwartek.
Najbliższe dwie, trzy noce wciąż przynieść mogą przymrozki, choć spadki temperatury nie będą tak duże jak ostatnio. Dziś utrzyma się przewaga słońca, jutro i w poniedziałek na niebie będzie więcej chmur. Niewykluczone są niewielkie opady śniegu. Temperatura nie powinna w tych dniach przekroczyć 10 stopni w ciągu dnia.
Pogoda zacznie zmieniać się w najbliższy wtorek. Tego dnia termometry mogą wskazać nawet 14 stopni, jednak pod wieczór nad region zacznie nadciągać strefa opadów. Padać zacznie w nocy z wtorku na środę, jednak deszcz nie będzie jeszcze zbyt intensywny. Ekstremalny pod tym względem zapowiada się natomiast czwartek. Według portalu meteoblue.com, tego dnia na każdy metr kwadratowy powierzchni spaść może nawet ponad 20 litrów wody. Dopiero w sobotę strefa intensywnych opadów zacznie opuszczać Sokólszczyznę, a zza chmur w końcu wyjrzy słońce.
W tych dniach temperatura nie przekroczy 8-9 stopni.
Są też w końcu i dobre wieści. Miłośnicy grilla i odpoczynku na świeżym powietrzu mogą liczyć na to, że w długi majowy weekend aura pozwoli im na spędzenie wolnych chwil pod chmurką. Temperatura ma wzrosnąć do 15-16 stopni w ciągu dnia. Zanosi się też na umiarkowane i małe zachmurzenie.
(is)