Odwiedziliśmy dziś Nomiki. W tej wsi w gminie Sokółka gniazduje co najmniej czternaście bocianich rodzin. Pierwsze pary wróciły już z ciepłych krajów do Polski i radosnym klekotem obwieszczają nadejście wiosny.
Nomiki bywają nazywane bocianią wsią. W sezonie niemal nad niemal każdym podwórzem słychać szum wielkich skrzydeł. W sierpniu malowniczo prezentują się okoliczne łąki, na których na sejmikach zbierają się dziesiątki wielkich białych ptaków z czerwonymi dziobami i łapami.
Bociany zazwyczaj wracają na Sokólszczyznę z ciepłych krajów w marcu. Dwa lata temu był jednak i taki bociek, który przyfrunął do Krynek już w lutym.
Czytaj więcej: Pierwszy bocian w Krynkach [FOTOBLOG]
W tym roku ptaki te kazały na siebie czekać nieco dłużej niż zazwyczaj. Ale już są. Dziś nad Nomikami przeleciało też na południe kilka kluczy dzikich gęsi, co niechybnie zwiastuje nadejście prawdziwej, ciepłej wiosny...
(is)
Bociany i dzikie gęsi w Nomikach: