Zdjęcie wykonane kilka dni temu prawdopodobnie przed sokólskim Tesco przesłał nam Czytelnik.
Widać na nim dwa auta. Jedno stoi na miejscu dla niepełnosprawnych (nie można dostrzec znaczka z wózkiem inwalidzkim na tylnej szybie samochodu), drugie na „wysepce”. Niby nic wielkiego, ale po raz kolejny świadczy o tym, że niektórzy z kierowców zrobiliby wszystko, aby jak najmniej wykorzystać własne nogi. Potwierdza to zasadę o parkowaniu „jak najbliżej dużego pokoju”. I widać to dość często w wielu miejscach Sokółki...
Dlaczego publikujemy takie fotografie? Bo przesyłacie je do nas, co świadczy o tym, że jest to dla Was temat ważny.
Jeżeli byliście świadkami ciekawego zdarzenia i udało się Wam utrwalić je - choćby komórką - prześlijcie maila z krótkim opisem na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
(is)