Pracuję w samorządach już 22 lata, jest to pierwszy przypadek tego typu konfliktu pomiędzy starostą a burmistrzem, gdzie jeden musiał ustąpić. W samorządach nie ma wyższych i niższych. Ma być współpraca na tej samej linii - mówił dziś radny Stanisław Kozłowski. Podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu radni chcieli poznać szczegóły prywatnego spotkania starosty sokólskiego z mieszkańcami wsi Ostrówek.
Powiat sokólski pozyskał niespełna 3 miliony na scalenia gruntów w gminie Suchowola. Projekt dotyczy obrębu Ostrówek.
Kilka tygodni temu w domu sołtysa Ostrówka odbyło się spotkanie pracowników Starostwa Powiatowego w Sokółce z mieszkańcami na ten temat. Piotr Rećko miał wtedy poprosić o opuszczenie mieszkania burmistrza Suchowoli Michała Matyskiela, którego - jak twierdzi starosta - sołtys na spotkanie nie zapraszał. Wyproszeni zostali też dziennikarze. Piotr Rećko stwierdził, że jest to spotkanie prywatne. Wytknięto mu wtedy, że przyjechał na nie służbowym autem. Radni chcieli dziś poznać szczegóły tego zdarzenia.
- Po raz pierwszy w historii powiatu jesteśmy nielicznym z samorządów, który pozyskał 3 mln złotych na scalenia. Dzięki temu będzie zrobionych 10,5 kilometra dróg. Przez wieś Ostrówek będzie wyasfaltowana droga, będą chodniki, do Kiersnówki będzie wyłożony asfalt. I z takim jadem i pretensją zadawane są te wszystkie pytania, zamiast wstać i powiedzieć w imieniu mieszkańców Ostrówka: Ja jako radny z tego terenu bardzo serdecznie panu dziękuję - mówił starosta sokólski Piotr Rećko.
- Spotkanie z mieszkańcami Ostrówka miało charakter zamknięty. Było to moje spotkanie z mieszkańcami, na moją prośbę. Pan burmistrz Matyskiel wtargnął po prostu na to spotkanie. Wszedł po prostu do prywatnego mieszkania i uzurpował sobie prawo obecności - mówił starosta sokólski. - Kiedy wiem, że mam spotkanie z mieszkańcami po to, żeby mówić o bardzo wrażliwych i delikatnych sprawach, jakimi są postępowania scaleniowe, to proszę i apeluję do mediów: nie wchodźcie tam z butami - dodał, odnosząc się do zarzutu wyproszenia dziennikarzy ze spotkania.
- Pracuję w samorządach już 22 lata, jest to pierwszy przypadek tego typu konfliktu pomiędzy starostą a burmistrzem, gdzie jeden musiał ustąpić. W samorządach nie ma wyższych i niższych. Ma być współpraca na tej samej linii - stwierdził radny Stanisław Kozłowski.
- Dlaczego pan uprawia ciągłą propagandę autopromocji? Po co są te konflikty? Można być starostą i robić swoje. To wygląda mi na kampanię wyborczą - mówił radny Jerzy Omielan.
Więcej w materiale wideo poniżej.
(mby)
O spotkaniu w Ostrówku na sesji Rady Powiatu:
Sesja Rady Powiatu: