Pomnik upamiętniający dwóch polskich żeglarzy, braci Ejsmontów, powstaje nad sokólskim zalewem.
"Polskę opuściliśmy 23 lipca 1965 roku. Powodem była chęć popłynięcia dookoła świata. Chcieliśmy być wolni i swobodnie żeglować. To była już druga próba, pierwsza skończyła się aresztowaniem..." - brzmi fragment napisu na postumencie.Tekst ten odnosi się do wyczynów bliźniaków Piotra i Mieczysława Ejsmontów, którzy urodzili się w 1940 roku w Grodnie. Po II wojnie światowej wraz z rodziną osiedli w Węgorzewie. Na jachcie "John II" przepłynęli Atlantyk. W 1969 roku wyruszyli w rejs dookoła świata na "Polonii". Zginęli w grudniu tego roku w pobliżu Przylądka Horn.
- Gros prac związanych z budową pomnika ma wykonać Polski Związek Żeglarski Oddział w Białymstoku - mówi Krzysztof Szczebiot, zastępca burmistrza Sokółki zaangażowany w budowę pomnika. - Gmina sfinansowała jedynie betonowe słupki, z których składa się m.in. róża wiatrów. Faktura za ten element wynosiła ok. 2 tys. zł. Cała reszta kosztów jest wykonywana społecznie.
Pomnik jest już niemal gotowy. Róża wiatrów oraz cokolik mają jeszcze zostać wyłożone łupanymi kamieniami.
(is)
Nowy pomnik w Sokółce. Zobacz zdjęcia:
Czytaj też:
Nowy pomnik powstaje w Sokółce