O nietypowym gościu poinformował nas Czytelnik z Sokółki.
Na jego posesji zjawiła się papużka. Ptak kilkakrotnie odfruwał, ale wracał. Widać, że nie obawia się ludzi, jest ufny i ciekawski. Zwierzę przefruwało z drzewa na drzewo, lądowało też na ziemi.
Jeżeli papużka komuś wyleciała z klatki i nie wróciła, powinien się zgłosić do sklepu przycmentarnego na ulicy Mickiewicza w Sokółce i spróbować „przekonać” ptaszka do powrotu (być może smakołykami pozostawionymi w klatce).
(is)
Papużka przy ulicy Mickiewicza: