Polski był łatwy, gorzej z matematyką - mówią uczennice, które spotkaliśmy po sprawdzianie przed sokólską "Jedynką".
Dziś uczniowie szóstych klas szkół podstawowych pisali sprawdzian kompetencyjny. Wszyscy w Polsce mieli te same pytania. Egzamin ma pokazać, w jakim stopniu uczeń opanował czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji oraz wykorzystywanie wiedzy w praktyce, w tym liczenie. Wyniki testu nie mają większego znaczenia, jeśli uczeń wybiera się do gimnazjum w swoim rejonie. Nie ma też pojęcia "zdał" albo "nie zdał". Po prostu otrzymuje się określoną liczbę punktów.
- Polski był łatwy. Trzeba było napisać opowiadanie o tym, jak się zrobiło niespodziankę komuś z rodziny oraz opisać historię wynalezienia filmu. Ale zadania z matematyki były trudne - mówią Dorota Bałakier, Magda Witulska i Gabrysia Hołubowicz, które spotkaliśmy po egzaminie przed SP nr 1 w Sokółce. - Z przyrody było tylko jedno pytanie: o to, które państwa mają dostęp do Bałtyku. W sumie poszło nam średnio - dodają.
Mówią, że wybierają się do sokólskiego gimnazjum, albo - do Białegostoku.
Oficjalne wyniki sprawdzianu będą znane w czerwcu.
(is)