Zespół Szkół Zawodowych w Sokółce wypowiedział umowy dzierżawy właścicielom apteki, przychodni lekarskiej oraz gabinetu dentystycznego na Zielonym Osiedlu. Wszystko przez to, że... powiat sokólski otrzymał duże unijne dofinansowanie na termomodernizację placówki. - Jeden z warunków otrzymania dotacji mówi, że w budynkach szkoły nie może być prowadzona działalność gospodarcza - tłumaczy Grzegorz Zalewski, dyrektor ZSZ w Sokółce. - Nie pozwolimy zabrać sobie apteki i ośrodka zdrowia - mówią mieszkańcy Zielonego Osiedla.
Kilka dni temu powiat sokólski otrzymał duży unijny grant na przeprowadzenie termomodernizacji trzech placówek oświatowych: ZSZ w Sokółce, Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego na Zielonym Osiedlu. O sprawie tej informowaliśmy w tekście Szkoły będą jak nowe. Ich modernizacja pochłonie ponad 8 mln zł.
Okazało się, że konieczne będzie wypowiedzenie umów dzierżawy placówek służby zdrowia zajmujących pomieszczenia warsztatów „Zawodówki”. To jeden z warunków otrzymania dotacji. Szkoła nie może bowiem wynajmować pomieszczeń, które zostaną zmodernizowane dzięki unijnym funduszom.
- Przepisy tego po prostu zabraniają. Nie występuję tu przeciw mieszkańcom Zielonego Osiedla, na którym przecież znajduje się nasza szkoła. Z jednej strony jest radość, że budynki przejdą termomodernizację, z drugiej... wiadomo... - mówi Grzegorz Zalewski.
- Nie było tu innego wyjścia - stwierdza starosta sokólski Piotr Rećko i dodaje, że pracownicy powiatu dowiadywali się w Urzędzie Marszałkowskim, czy nie ma żadnej możliwości rozwiązania tego problemu. Odpowiedź była jednoznaczna. Przepisy wyraźnie mówią o zakazie wynajmu pomieszczeń przez pięć lat po przeprowadzeniu remontu.
Starosta dodaje, że ocieplanie zimą starych budynków wiąże się z potężnymi wydatkami. Miesięcznie za ogrzewanie pomieszczeń ZSZ powiat musiał płacić 20 tys. zł.
- Dziś o wszystkim się dowiedziałam. Ośrodek zdrowia i apteka mają się wynieść do końca lipca. Nie pozwolimy zabrać sobie tych placówek - mówi Walentyna Makarewicz, mieszkanka Zielonego Osiedla. Tłumaczy, że wielu mieszkańców to starsi ludzie. Dla nich dotarcie do lekarza w obecnej przychodni stanowi już nie lada wyzwanie.
Joanna Moroz, właścicielka apteki na Zielonym Osiedlu nie ukrywa, że wypowiedzenie umowy dzierżawy jest dla niej sporym problemem. - Nie da się przenieść apteki. Trzeba jedną zamknąć, a drugą otworzyć. Wszystko jest obwarowane bardzo restrykcyjnymi przepisami - mówi. Dodaje, że mimo to rozważa kontynuowanie działalności w innym budynku na Zielonym Osiedlu.
- Nie powiem na tę chwilę, czy uda nam się przenieść przychodnię do innego lokalu znajdującego się gdzieś w pobliżu - stwierdza jeden z lekarzy NZOZ-u „Medyk”. Filia tej placówki mieści się właśnie w budynku warsztatów ZSZ. Alternatywą byłoby przeniesienie przychodni do budynku przy ulicy Piłsudskiego w Sokółce
Mieszkańcy zapowiadają, że nie zgodzą się na likwidację apteki i ośrodka zdrowia. Chcą zjawić się na najbliższej, środowej sesji Rady Powiatu, by zapoznać samorządowców ze swoim problemem.
Do sprawy wrócimy.
(is)