Szyby w naszej siedzibie drżą. Jest głośno - mówi Grzegorz Otoka, którego firma mieści się w budynku przy ulicy Grodzieńskiej. Poziom hałasu na krajowej "dziewiętnastce" w Sokółce przekracza dopuszczalne normy - wynika z raportu przygotowanego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku. Rozwiązanie? Budowa obwodnicy.
- Już się do tego przyzwyczaiłem i nie zwracam uwagi - mówi starszy mieszkaniec ulicy Białostockiej w Sokółce. - Ale ten hałas da się odczuć. Różnica jest zauważalna. 30 lat temu jak nocą przejechał jeden samochód, to był sukces. A teraz... - macha ręką.
Jak informuje portal drogowybialystok.pl, w ubiegłym roku urzędnicy WIOŚ przeprowadzili pomiary hałasu drogowego w dziesięciu miejscowościach województwa podlaskiego, w tym w Sokółce. "Największy ruch (głównie samochodów ciężkich) panował w Rajgrodzie. Tam średni hałas przy drodze krajowej nr 61 podczas długookresowego badania był na poziomie 74 dB. Tymczasem dopuszczalna norma wynosi tam 55 dB. Na hałas mogą też narzekać mieszkańcy Sokółki i Siemiatycz. W tych miejscowościach hałas przy drogach podczas długookresowego badania był przekroczony o ok. 13 dB" - pisze drogowybialystok.pl.
- Za cicho nie jest. Ale czemu się dziwić, samochodów jeździ przecież więcej - mówi Grzegorz Otoka. - Jakie byłoby wyjście z sytuacji? Obwodnica!
- Wiedzieliśmy, że jest źle, ale nie że aż tak - stwierdza Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki. - Wyniki tych badań tym bardziej będą nas motywować do działań popierających budowę obwodnicy. Od najbliższej sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się 29 marca, wznawiamy zbierania podpisów w tej sprawie. Mamy zapewnienie, że w akcję włączy się pan starosta.
Zastępca burmistrza dodaje, że byłoby wskazane, aby protest związany z obwodnicą odbył się też "poza naszym miastem". - Może skutek przyniosłaby blokada trasy pod Warszawą, tak, aby było to odczuwalne nie tylko przez mieszkańców Sokółki i odbiło się echem w całym kraju - stwierdza Bujwicki. - Sam burmistrz nie może być organizatorem takiego protestu. Zajmowaliby się tym mieszkańcy, osoby zaangażowane w zbieranie podpisów pod apelem w sprawie budowy obwodnicy.
Jak wynika z ostatnich danych, jakimi dysponuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przez Sokółkę przejeżdża dziennie około 16 tysięcy pojazdów, w tym kilka tysięcy ciężarówek.
Obwodnica miałaby omijać Sokółkę od północy, przecinać obecną drogę do Bogusz, przebiegać między ogródkami działkowymi a Kraśnianami i łączyć się z trasą na Kuźnicę w okolicach Karcz. Kompletne są plany dotyczące budowy tej trasy. Prace zostały jednak wstrzymane ze względu na brak funduszy.
(is)
Czytaj też:
Obwodnica Sokółki. Nikt nic nie wie