Dziś znaleziono zwłoki starszego mężczyzny, który najprawdopodobniej zamarzł w przedsionku domu przy ulicy Ściegiennego w Sokółce. Policja apeluje do mieszkańców o to, by informowali o ludziach zagrożonych przez mrozy.
Nie wiadomo, kim był mężczyzna, którego ciało znaleziono dzisiaj. Nie miał on bowiem przy sobie dokumentów. Najprawdopodobniej wszedł z ulicy do przedsionka jednego z domów i tam zamarzł. Jak stwierdził lekarz, człowiek ten zmarł z wychłodzenia organizmu, nie stwierdzono działania osób trzecich. Trwają czynności, które mają ustalić okoliczności śmierci tego człowieka.
Sokólscy policjanci już kilkadziesiąt razy interweniowali wobec osób zagrożonych zamarznięciem. Zazwyczaj byli to ludzie pod wpływem alkoholu, których odwożono do mieszkań lub umieszczano w policyjnej izbie zatrzymań.
Kilkakrotnie mundurowi byli informowani o trudnej sytuacji życiowej mieszkańców. Zazwyczaj z własnego wyboru osoby te decydowały się na zamieszkanie w trudnych warunkach. Na czas zimy przekazywano je rodzinom. W tym roku nikt nie skorzystał z przewiezienia do ośrodków pomocy w Białymstoku.
Funkcjonariusze wraz z pracownikami opieki społecznej kontrolują miejsca, w których mogą przebywać bezdomni: pustostany i piwnice. - Prosimy wszystkich ludzi o informacje o osobach zagrożonych zamarznięciem - mówi st. asp. Marta Rudź, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sokółce.
Informacje można przekazywać do Centrum Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku, pod numer telefonu 800 444 989, lub pod numer alarmowy 112.
(is)