W Szkole Podstawowej w Nowym Dworze i Zespole Szkół im. Generała Nikodema Sulika w Dąbrowie Białostockiej odbyła się wczoraj niecodzienna uroczystość. Uhonorowani zostali na niej harcerze z 4 Nowodworskiej Drużyny Harcerskiej Służby Granicznej "Złote Lwy" i uczniowie II klasy mundurowej z Zespołu Szkół biorący udział w ekshumacji i pochówku szczątków uczestnika bitwy niemeńskiej szeregowego Michała Grędo.
- Spotkaliśmy się dzisiaj, aby podziękować młodzieży za ich zaangażowanie w nasze działania – tłumaczy Rafał Jarmoszko z Urzędu Gminy w Nowym Dworze. – Nowodworscy harcerze objęli patronatem działania, a młodzi mundurowi pomagali nam w pracach przy ekshumacji, pełnili warty uczestniczyli w pochówku żołnierza.
CZYTAJ: Doczesne szczątki harcerza Michała Grędo trafiły do kwatery wojskowej [WIDEO, FOTO].
Młodzież otrzymała podziękowania z rąk naczelnika IPN w Białymstoku Jarosława Schabieńskiego.
- Chcieliśmy podziękować młodzieży za udział w działaniach, które miały uhonorować żołnierza, który zginął w bitwie niemeńskiej – mówi Jarosław Schabieński naczelnik IPN oddział w Białymstoku. – Po prawie stu latach udało się odnaleźć jego mogiłę i w sposób godny pochować. Jest to misją i zadaniem IPN, aby takie działania podejmować. Aby każdy polski żołnierz, który zginął za ojczyznę, spoczywał w godnych warunkach. Abyśmy mieli poczucie, że ich czcimy i szanujemy, pokazujemy w ten sposób nasz patriotyzm i obowiązki wobec ojczyzny. Zależy nam szczególnie, aby młodzież w tym uczestniczyła, bo jest też taki element wychowawczy. Młodzi ludzie widzą, jak ich przodkowie musieli o Polskę walczyć i mając to w pamięci będą bardziej dbać o dzień dzisiejszy. Będą także myśleć o dniu przyszłym naszej ojczyzny, bo przecież bez nich jej nie będzie i to właśnie oni będą budować jej przyszłość.
W nowodworskim kościele znajduje się także krzyż wykonany przez lokalnego twórcę ludowego Stanisława Roszkowskiego upamiętniający szeregowego Michała Grędo i wieniec ze zbóż wykonany przez Andrzeja Łabieńca w kształcie orła nawiązujący do Bitwy Niemieńskiej.
Halina Raducha