Mimo apeli wielu mieszkańców parkowało dziś auta przed remizą strażaków z OSP Lipsk.
Budynek znajduje się pod drugiej stronie ulicy, przy której jest wejście na cmentarz parafialny. Dziś strażacy z miejscowej OSP zwrócili uwagę mieszkańców na pewien fakt.
„Co roku prosimy o to, aby zaparkować auta w taki sposób, który nie będzie utrudniał nam wyjazdu wozami bojowymi w razie wystąpienia jakiegoś zagrożenia. Odwołujemy się do wartości takich jak bezpieczeństwo, empatia i troska o osoby potrzebujące. Niestety, rok w rok borykamy się z tym samym problemem. Nasze wozy są dużo większe niż zwykła osobówka i do wykonywania manewrów potrzebują również dużo więcej miejsca. Mimo to, co roku widzimy przy remizie ten sam widok: zastawiony plac wyjazdowy, zastawione bramy garażowe. Pomijając fakt, że takie zachowanie jest wykroczeniem, chcielibyśmy żeby Państwo zastanowili się, czy zaparkowanie pod bramą remizy jest warte mienia lub życia osób, którym w tym czasie nasza pomoc może być potrzebna" - napisali strażacy na swoim profilu na Facebooku.
Remiza OSP Lipsk i wejście na cmentarz:
opr. (pb)