Pisanki, palmy i gadżety – takie produkty można było kupić wczoraj na kramiku w Lipsku. Stoiska rozstawiono przed kościołem Matki Bożej Anielskiej.
Pisanki były dostępne w różnych kształtach, kolorach, z fantazyjnymi wzorami, na jajkach kurzych, gęsich, a nawet strusich. Co twórczyni, to technika, a pań było kilka. Każdy z chętnych mógł wybierać spośród kilkudziesięciu pisanek.
Dla zapominalskich były też palmy wielkanocne z naturalnych produktów: bukszpanu, zboża i kwiatów. Te zakupić można było już za kilka złotych.
Oprócz palm i jaj dostępne były też kartki wielkanocne oraz gadżety z pisankowym logo. Wiele osób zaglądało na stoiska idąc, albo już wychodząc z kościoła.
Lipsk jest zagłębiem pisankarskim, gdzie tradycje sięgające XIX wieku nadal są kultywowane. Lipskie pisanki wykonywane metodą batiku szpilkowego, zdobione charakterystycznym dla tego terenu ornamentem, stanowią ozdobę muzealnych i prywatnych kolekcji sztuki ludowej w kraju i świecie.
(hr)