Krążą po świecie plotki jakoby łoś na zimę opuszczał niegościnne bagna Biebrzy i emigrował w poszukiwaniu lepszego życia. „Prostujemy te insynuacje i w formie graficznej przedstawiamy dowód, że duża część populacji pozostaje w dobrym kontakcie z bagnami przez cały rok” – zapewniają pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Bagna, w szczególności na terenie Basenu Południowego, w ostatnich latach bardzo mocno porosły zakrzaczeniami wierzbowymi, które potrafią porastać rozległe, kilkusethektarowe połacie terenu łanowo. Można pokusić się o twierdzenie, że jeszcze nigdy w historii nie było tak dużo wierzby na otwartych przestrzeniach Parku. Wykorzystują to łosie, zbierając się późną jesienią na takich obszarach i pozostają tu, intensywnie żerując, przez całą zimę.
Zdjęcia - Biebrzański Park Narodowy/Facebook:
BPN/Facebook
opr. (or)