Z przejścia granicznego ewakuowano wszystkie osoby. Trwa akcja strażaków. Trasa może być zablokowana jeszcze przez co najmniej kilkadziesiąt minut.
Dziś przed godziną 15 doszło do wycieku substancji chemicznej na przejściu granicznym w Kuźnicy. Jedna z ciężarówek hamowała gwałtownie, aby nie uderzyć w inną, znajdującą się przed nią. Na naczepie znajdował się zbiornik z chemikaliami, który uległ rozszczelnieniu. Na jezdnię wyciekła substancja chemiczna, najprawdopodobniej drażniąca. Strażacy starają się teraz ustalić, co to konkretnie jest.
Na miejscu pracuje zastęp z Sokółki, dwie specjalistyczne grupy z Białegostoku oraz ochotnicy z Kuźnicy. Ruch na krajowej "dziewiętnastce" przed przejściem został całkowicie wstrzymany. Ewakuowano też ludzi w promieniu 150-200 metrów od wycieku.
Trasa może być jeszcze zamknięta przez kilkadziesiąt minut.
Aktualizacja, godz. 17.59: Substancja, która wyciekła z ciężarówki nie była szkodliwa. Akcja może potrwać jeszcze około godzinę. Polskie Radio Białystok podało, że 30-metrowa plama była mydłem w płynie. Z kolei portal gazeta.pl poinformował, że substancja to stearynian butylu, wykorzystywany między innymi przy produkcji kosmetyków.
Aktualizacja, 26 lipca, godz. 7.37: Jak dowiedzieliśmy się w sokólskiej straży pożarnej, kierowca ciężarówki nie był w stanie powiedzieć, co dokładnie przewozi. Z dokumentów wynikało, że były to dwie substancje, zaś przy jednej z nich piktogram wskazywał, że była ona żrąca.
(is)