Opustoszały Mińsk i tłumy imigrantów w lasach przy granicy - takie materiały pojawiły się dziś wieczorem w mediach społecznościowych. Czy zanosi się na szturm granicy?
Tak jak informowaliśmy, duże grupy cudzoziemców widziane były wczoraj w centrum Mińska. Imigranci skrzykiwali się w mediach społecznościowych, by tłumnie ruszyć w pobliże przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Grupa migrantów zaatakowała dziś nasze posterunki” [WIDEO]. Tłum cudzoziemców zmierza w stronę Kuźnicy
Centrum białoruskiej stolicy, gdzie wcześniej widać było wielu cudzoziemców z Bliskiego Wschodu zupełnie opustoszało.
Almost no migrants in Minsk, at least for the time being. Today thousands (?) of them moved from Belarus’ capital to Kuznica-Bruzgi crossing to try to storm the Polish border in one large group. The storm is planned for tomorrow morning. I’m afraid it could turn really nasty pic.twitter.com/rQiu3S372F
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) November 7, 2021
Zupełnie inaczej wyglądają lasy w pobliżu granicy z Polską. Tam koczują tysiące imigrantów. Z jednego z wpisów w mediach społecznościowych wynika, że jutro rano mają szturmować granicę.
Nadciągają dalsze zastępy Kurdów w celu przeprowadzenia zmasowanego ataku na granicę polską i dalszego marszu do Niemiec. pic.twitter.com/814oNQxVq6
— URWIS (@OkropnyUrwis) November 7, 2021
O eskalacji napięcia przy granicy mówił dziś wieczorem w TVP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
Wiceminister @pobozy w #GośćWiadomości: Mamy do czynienia z eskalacją napięcia na granicy. To pokazuje daleko idącą desperację Łukaszenki, który zaczyna mieć problem z migrantami, których ściągnął na Białoruś.
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) November 7, 2021
Wiceminister @pobozy w #GośćWiadomości: Osoby, które nielegalnie przekraczają polsko-białoruską granicę nie są uchodźcami, na Białoruś dostali się całkowicie legalnie, często na turystycznej wizie. Nie przybywają na teren Polski z państwa, w którym grozi im niebezpieczeństwo.
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) November 7, 2021
(pb)