Dziś w życie weszła ustawa o budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej. Będzie to 187 kilometrów muru na Podlasiu, który ma zostać zbudowany do końca pierwszej połowy 2022 roku.
- To jeden z elementów ograniczenia masowej nielegalnej migracji na terenie naszego kraju. To rozwiązanie jest oparte o naszą analizę tego, co w świecie w tym zakresie się dzieje. W około 60 państwach na świecie są zapory graniczne, których celem jest ograniczenie masowej nielegalnej migracji. Zapora na granicy z Białorusią jest symbolem determinacji Polski. Ta nielegalna migracja nie wynika z powodów naturalnych. To element wojny hybrydowej. To reżim białoruski z powodów politycznych – mówił Mariusz Kamiński, szef MSWiA.
❗ W związku z presją migracyjną na polsko-białoruskim odcinku granicy państwowej, będącej zarazem zewnętrzną granicą Unii Europejskiej, zostanie wybudowana nowoczesna #zapora. pic.twitter.com/fhBCR7lp7B
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) November 4, 2021
Zapora ma powstać na długości 187 kilometrów wzdłuż granicy z Białorusią na terenie Podlasia. Jak zaznaczono, Lubelszczyzna ma naturalny „mur”, którym jest rzeka Bug. Zapora ma mieć 5,5 metra wysokości, będą to pięciometrowe stalowe słupy zwieńczone półmetrowym zwojem z drutu kolczastego. Na konferencji podkreślono, że nie będzie to tylko inżynieryjna, techniczna zapora. Ma być ona wzbogacona o elementy technologii perymetrycznej – kamery, czujniki ruchu.
Wizualizacja zabezpieczenia granicy państwowej przygotowana przez @Straz_Graniczna. #zapora pic.twitter.com/SkktCqShNb
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) November 4, 2021
- Pomimo nasycenia granicy licznymi środkami służącymi do technicznej obserwacji, pomimo zaangażowania znacznych sił straży granicznej, policji i wojska, część imigrantów udaje się przy pomocy służb białoruskich przekroczyć nielegalnie granicę naszego kraju. Nasze rozważania co do konstrukcji zabezpieczenia poprzedziliśmy analizą rozwiązań zastosowanych na granicach innych państw europejskich. Państwa wskazują, że bariera jest skuteczna wtedy, kiedy jest solidnej konstrukcji i wspomagana przez nadzór fizyczny oraz techniczny – powiedziała generał brygady SG Wioleta Gorzkowska. – System będzie zbudowany z kilku linii ochrony. Pierwszą linię stanowić będzie bariera fizyczna, w postaci solidnego ogrodzenia, którego nie będzie można sforsować. Kolejną linią będą kable detekcyjne. Dalej będą kamery z funkcją wykrywania ruchu.
Pełnomocnikiem budowy zapory na granicy będzie Marek Chodkiewicz. Powiedział on, że mur głównie wykonany będzie z stali.
Marek Chodkiewicz: Na końcu planujemy zamontowanie dwóch małych kątowników, pomiędzy które zostanie zamontowany drut stalowy ostrzowy - concertina. Dodatkowo jeden zwój drutu będzie zamontowany poniżej, od białoruskiej strony zapory, tak, aby utrudnić przejście przez barierę.
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) November 4, 2021
Tymczasem szef Ministerstwa Obrony Narodowej na Twitterze zamieścił zdjęcie, na którym widać białoruskiego pogranicznika, który w dłoniach niesie nożyce do cięcia płotu. „Takie sytuacje na granicy są codziennością. Kryzys na granicy spowodował reżim Łukaszenki. Białorusini każdego dnia dążą do eskalacji, stosują prowokacje i przepychają migrantów na polską stronę" - napisał minister.
Nasi żołnierze sfotografowali białoruskich pograniczników z nożycami do cięcia płotu. Takie sytuacje na granicy są codziennością. Kryzys na granicy spowodował reżim Łukaszenki. Białorusini każdego dnia dążą do eskalacji, stosują prowokacje i przepychają migrantów na polską stronę pic.twitter.com/zlb2SgTcI4
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 4, 2021
(or)