Jest szansa na to, że cały podlaski odcinek drogi ekspresowej S19 zostanie ukończony w 2025 roku. Jako ostatni wykonany będzie fragment trasy łączący Sokółkę z Dobrzyniewem Dużym po tzw. starym śladzie - przez Czarną Białostocką i Wasilków - poinformował dziś na konferencji prasowej w Kuźnicy Wojciech Borzuchowski, dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Spotkanie odbyło się przy przejeździe kolejowym, w miejscu, w pobliżu którego będzie biegła nowa „dziewiętnastka”.
- Z punktu widzenia Kuźnicy, Sokółki S19 to trasa, która pozwoli na wyprowadzenie ruchu tranzytowego z centrum miejscowości, która pozwoli na to, aby mieszkańcy mogli normalnie funkcjonować - stwierdził Dariusz Piontkowski, minister edukacji i poseł, który przez wiele lat zabiegał o realizację inwestycji.
- Jako oddział GDDKiA ogłosiliśmy osiem postępowań na budowę odcinków S19, przed nami jeszcze dwa ogłoszenia o postępowaniach. Z wyjątkiem odcinka Sokółka - Dobrzyniewo Duże po tzw. starodrożu będziemy mieli całą drogę „w przetargach” - powiedział Wojciech Borzuchowski. - Rozwiązania, które zastosujemy przy dojściu do przejścia granicznego powinny rozwiązać problemy, które stwarza bardzo często grupowanie się pojazdów ciężarowych. W odległości około 4 km będzie zlokalizowany tzw. park buforowy, czyli parking na sześciu hektarach gruntów, gdzie znajdzie się kilkaset miejsc parkingowych ze sterowaniem kolejką.
CZYTAJ TEŻ: GDDKiA ogłosiła przetarg na budowę trasy S19 Sokółka-Kuźnica [SZCZEGÓŁY INWESTYCJI]
Dyrektor dodał, że budowa trasy S19 w województwie podlaskim pochłonie około 7,8 mld zł. Jego zdaniem realny jest termin końca 2025 roku dla finalizacji odcinka łączącego Sokółkę z Dobrzyniewem Dużym (patrz wideo poniżej). Deklaracje o ukończeniu całej trasy S19 właśnie za pięć lat składał wcześniej minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
(pb)
Konferencja w Kuźnicy: