Liczba osób zarażonych koronawirusem gwałtownie wzrosła w obwodzie grodzieńskim, ale nadal pacjentów jest mniej niż w innych regionach Białorusi - informuje białoruski portal Vecherny Grodno (vgr.by). Tymczasem wirusa wykryto u hokeistów z grodzieńskiego "Niemna".
Od początku epidemii na Białorusi zanotowano 6264 przypadki zakażenia COVID-19, większość z nich jest w Mińsku (3023). W tym kraju zmarło 51 osób. Tak wynika przynajmniej z oficjalnych danych podawanych przez tamtejsze Ministerstwo Zdrowia.
W ostatnich dniach nastąpił nagły wzrost zachorowań w sąsiadującym z Sokólszczyzną obwodzie grodzieńskim. Jest tam dziś 176 przypadków. „To o 97 przypadków więcej niż było w piątek 17 kwietnia” - czytamy na portalu Vecherny Grodno.
To natomiast mniej niż w zbliżonym pod względem powierzchni województwie podlaskim (332).
Na sześć białoruskich obwodów najwięcej przypadków zanotowano na północy tego kraju - w rejonie witebskim - jest tam 1504 chorych. W obwodzie brzeskim (na północ od grodzieńskiego) liczba chorych to 185.
Koronawirus u hokeistów
W ostatnim czasie COVID-19 wykryto też u hokeistów klubu HK Nioman Grodno. To kilku Finów i kilkunastu Białorusinów. Cała drużyna ma przebywać na kwarantannie. Tych informacji nie potwierdza jednak - ale i nie zaprzecza im - dyrektor generalny klubu Anatolij Varivonchik. Wyjaśnia portalowi grodno24.com, że od 13 kwietnia cała drużyna jest na urlopie, na którym pozostanie do końca miesiąca.
Chorych jest też 17 zawodników drużyny młodzieżowej Niemna. Mieli się oni zarazić podczas meczu z drużyną seniorów.
opr. (mby)