20 marca, w przeddzień Światowego Dnia Poezji, w GOKiS w Kuźnicy miało miejsce spotkanie z poetką Leonardą Szubzda, zorganizowane przez miejscowe Koło Seniora.
Tematem przewodnim spotkania był dom rodzinny - przestrzeń najmilsza - w twórczości poetki. Były wiersze czytane przez panią Leonardę, których można by słuchać w nieskończoność, opowieść o domu rodzinnym, skąd wynosimy wartości towarzyszące nam przez całe życie, na koniec refleksja o życiu, relacjach międzyludzkich i przemijaniu. A wszystko to ilustrowane pięknymi zdjęciami domu rodzinnego poetki w Rozedrance, domu, gdzie nic nie jest z przypadku: stare drzwi z klamką, która pamięta dotyk rąk wielu ludzi, firanki robione iglicą, pająki ze słomy, własnoręcznie wykonane przez poetkę, wyszywane i malowane makatki, serwety, barć, żarna, drewniany płot, na klombach ukochane aksamitki i wiele innych rzeczy, które tworzą niepowtarzalny klimat. Dla poetki i jej rodziny miejsce to jest azylem, odskocznią od zgiełku życia. Klimat tego domu odnajdujemy w jej poezji, pięknej i prostej, gdzie nie ma zbędnych słów.
Poetka udowodnia, że życie na emeryturze można wypełnić treścią, która daje osobistą satysfakcję i służy społeczeństwu.
„Wdzięczni jesteśmy pani Leonardzie, że zechciała podzielić się z nami swoim dorobkiem literackim, wrażliwością i otwartością na drugiego człowieka” - pisze w mailu do redakcji A. Radkiewicz, z GOKiS w Kuźnicy.
opr. (mby)