Minionej doby migranci próbowali dostać się do Polski przez rozlewiska granicznych rzek. Inna grupa zdecydowała się na robienie podkopów.
Minionej doby na terytorium Polski próbowały nielegalnie przedostać się z Białorusi 44 osoby. 24 osoby przeszły na polską stronę przez rozlewiska rzek Leśna Prawa (powiat hajnowski) i Świsłocz (powiaty sokólski i białostocki).
14 osób próbowało robić podkopy pod zaporą. Oddalili się na Białoruś.
Funkcjonariusze z Placówki SG w Białowieży zatrzymali obywatela Ukrainy, który miał wywieźć spod granicy dwóch Jemeńczyków.
Cudzoziemcy, którzy docierają nad polską granicę najpierw trafiają z Bliskiego Wschodu lub Afryki do Moskwy. Mogą tam wjechać, bowiem Rosja wydaje im wizy - studenckie, turystyczne lub biznesowe. Stamtąd migranci ruszają na Białoruś, by przez Litwę lub Polskę przedostać się do krajów Europy Zachodniej. Ich celem są z reguły Niemcy.
W dn.17.09 na terytorium🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾 44 osoby,w tym 24 os.przeszły na stronę🇵🇱przez rozlewiska rzek Leśna Prawa i Świsłocz.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) September 18, 2022
14 osób próbowało robić podkopy-oddalili się na🇧🇾.#PSGBiałowieża zatrzymano ob.Ukrainy miał wywieźć spod granicy 2 ob.Jemenu. pic.twitter.com/fDkOFcYz7L
Trwają prace nad budową bariery elektronicznej, która usprawni służbę polskich funkcjonariuszy. Będzie składało się na nią ponad 2,5 tys. kamer pozwalających na monitoring w dzień i w nocy, 400 km kabli detekcyjnych i 200 km kabli transmisyjnych. Bariera elektroniczna będzie posiadała architekturę wewnętrzną - wydzieloną, bez dostępu do innych sieci zewnętrznych. Ma to zapobiec niekontrolowanemu i nieautoryzowanemu przepływowi danych.
(pb)