W sobotę w GOK Krynki spotkano się, aby przypomnieć tradycje „szarej godziny”. Nie było darcia pierza ani przędzenia kądzieli, ale były warsztaty kulinarne, prowadzone przez Grażynę i Mariana Baranowskich.
W tym roku królowały potrawy z ziemniaków. „Danie Mariana” to zapiekane ziemniaki z sosem grzybowym. „Danie Grażyny” to prażoki, czyli racuchy z gotowanych ziemniaków z dodatkiem mąki i omaszczone skwarkami z boczku i cebulką. Danie szybko zniknęło z talerzy. W trakcie spotkania były występy zespołu dziecięcego „Zaranka”, kabaretu „Na Ławeczce”, a wieczór umiliło granie zespołu „Lotosy” i wspólne śpiewanie.
Podczas spotkania uczestnicy opowiadali o historii Krynek, o obyczajach żydów kryńskich i przekazywali historie opowiadane im w dzieciństwie przez babcie (czasem mrożące krew w żyłach…). W GOK gościli przypadkowi turyści z Kutna, którzy zwiedzali kryńskie mini-muzeum i zostali na warsztatach kulinarnych - czytamy na gok-krynki.pl/LJ.
opr. (mby)
Zdjęcia - K. Onoszko, A. Kopcińska: