Mieszkańcy Krynek na wiosnę tego roku zwrócili się do Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o pomoc w powstrzymaniu budowy czterech przemysłowych ferm kurzych w obsadzie od 35 000 sztuk do 240 000 sztuk oraz łącznej powierzchni zabudowy od 5085 do 16 093 m2.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie:
Dziesięć kurników powstanie w gminie Krynki? Mieszkańcy nie chcą takiego sąsiedztwa
Rzecznik Praw Obywatelskich prześwietli procedury związane z budową kurników
Fermy miały powstać na terenach przyrodniczo i historycznie cennych, we wsiach Górka i Kruszyniany. Mieszkańcy obawiają się, że funkcjonowanie ferm zdewastuje ekologicznie czyste obszary Natury 2000 i zagrozi zabytkowym obiektom kultury tatarskiej i prawosławnej (meczet, mizar, cerkiew).
Pracownicy Biura Rzecznika wszczęli postępowanie wyjaśniające w sprawie ferm. Zbadali dokumentację urzędową zgromadzoną przez organy gminy, starostwa i nadzoru budowlanego, Zobowiązali urzędników do składania aktualnych informacji o kolejnych etapach procesu inwestycyjnego.
Na podstawie uzyskanych informacji Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że konieczne jest formalne przystąpienie do postępowań administracyjnych prowadzonych przez burmistrza Krynek w sprawie pozwoleń na kurniki.
Na jesieni inwestor zrezygnował z budowy dwóch spośród czterech planowanych ferm, w tym największej – składającej się z czterech budynków w obsadzie 240 000 brojlerów. Burmistrz Krynek umorzył więc postępowanie prowadzone w tej sprawie.
Budowa jednej z ferm, jeszcze przed interwencją Rzecznika, przeszła już jednak przepisane prawem procedury inwestycyjne. Mimo to, na skutek skargi mieszkańców wsi Górka, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zakwestionował wydaną dla fermy decyzję o warunkach zabudowy. Inwestor nie zgodził się z wyrokiem i tak sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
CZYTAJ: Inspektor budowlany wstrzymał budowę kurnika pod Kruszynianami
Po zapoznaniu się z aktami, Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował się przyłączyć do sporu mieszkańców Górki z inwestorem przed NSA. Wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA.
Rzecznik zwrócił się także do sądu o rozpoznanie sprawy poza kolejnością wpływu. Jest to bardzo ważne, ponieważ ferma może trwale zmienić zielony krajobraz wsi Górka, a na tym etapie inwestor ma już prawo ją zbudować. Około dwuletni czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy w NSA mógłby więc doprowadzić do faktów dokonanych - czytamy na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich (rpo.gov.pl).
opr. (mby)