W czterdziesty dzień po Zmartwychwstaniu Chrystusa, zawsze we czwartek, Cerkiew obchodzi jedno z dwunastu Wielkich Świąt - Wniebowstąpienie Pańskie. To ustanowione jeszcze w czasach apostolskich święto kończy okres paschalny. Najbardziej widocznym jego elementem jest fakt, iż od tego dnia, a w zasadzie od wieczora dnia poprzedzającego wierni przestają pozdrawiać się słowami Chrystos Woskresie. W dekanacie sokólskim dzień Wniebowstąpienia Pańskiego w sposób szczególny obchodzony jest w parafii w Krynkach i traktowany jako drugie święto parafialne. Dzisiejszego poranka wierni przybyli do miejscowej świątyni, by wznieść modlitwy, za siebie, za bliskich, za ojczyznę, a także za to, by zielone pole i kwitnące sady wydały obfite plony.
Uroczystości rozpoczęły się Molebnem z Małym Poświęceniem Wody. Odprawionej następnie Boskiej Liturgii przewodniczył ks. mitrat Aleksander Klimuk z Ostrowa Północnego, w asyście: ks. Piotra Charytoniuka - proboszcza kryńskiej parafii, ks. Jarosława Grygiewicza z Kuźnicy, ks. Mirosława Łuciuka z Kruszynian, ks. Marka Kozłowskiego z Augustowa, ks. Justyna Jaroszuka z Sokółki, ks. Adriana Charytoniuka z Samogródu oraz pochodzącego z Krynek ks. Grzegorza Naumowicza - proboszcza parafii w Kuzawie w Diecezji Warszawsko-Bielskiej. Nabożeństwo upiększał śpiewem miejscowy chór pod kierownictwem Jolanty Horosz.
W kazaniu o. Aleksander przybliżył zebranym istotę święta Wniebowstąpienia Pańskiego, akcentując jego nierozerwalność z nadchodzącym świętem Zesłania Ducha Świętego na Apostołów.
Podczas procesji, gdy nad głowami wiernych odczytywane były fragmenty Ewangelii, niektórzy z nich chwytali za wstążki oddzielające poszczególne strony i przecierali sobie twarz i oczy wierząc, że płynąca ze świętych słów łaska uzdrowi ich i daruje długie lata życia. To naoczne świadectwo głębokiej i szczerej wiary.
Na koniec głos zabrał także proboszcz, o. Piotr. Podziękował za przybycie zarówno duchownym, jak i wiernym oraz wyraził wdzięczność za wspólna modlitwę.
Adam Matyszczyk