Do redakcji wpłynęło pismo rodziny Bogdanowiczów w sprawie pożaru Tatarskiej Jurty w Kruszynianach. Zamieszczamy je poniżej w całości.
Pierwszomajowa noc stała się dla naszej rodziny nocą grozy, rozpaczy, nieszczęścia, spłonął nasz dom. Ogień strawił najcenniejsze pamiątki, rzeczy osobiste, dokumenty, gromadzone przez lata eksponaty związane z historią Tatarów w Polsce. Utraciliśmy to, co materialne. Jako rodzina przeżywamy wielką tragedię. Tatarska Jurta była naszym domem, ale też miejscem pracy. Stworzenie Tatarskiej Jurty było spełnieniem marzeń i wyrazem pasji. Zawsze staraliśmy się, aby każdy, kto przybywa do Kruszynian — do nas, czuł się jak dawno niewidziany członek rodziny. To był dom bez barier, dom otwarty na drugiego człowieka, inne kultury i nacje.
W jednej chwili los pozbawił nas jednego i drugiego. Szczęśliwie ocaliliśmy życie swoje, naszych pracowników oraz gości. Z tego miejsca chcemy powiedzieć, że bardzo nam jest przykro, że goście, którzy właśnie przyjechali na majowy weekend do nas, doświadczyli tak strasznych emocji związanych z ewakuacją z palącego się budynku. Chcemy podziękować uczestnikom akcji ratowniczej: strażakom, pracownikom, sąsiadom, ratownikom medycznym.
Akcja ta została już zakończona, teraz trwają oględziny miejsca zdarzenia. Czekamy na ekspertyzy rzeczoznawcy oraz ubezpieczyciela. Zakończenie tych procesów pozwoli nam na dalsze kroki związane z usuwaniem pogorzeliska. Chcemy uporządkować teren jak najszybciej. Jesteśmy zmotywowani do działania i nie poddajemy się. Zbyt wiele lat budowaliśmy Tatarską Jurtę krok po kroku, aby teraz ta sytuacja nas złamała.
Pomoc, wyrazy wsparcia i otuchy napływają z wielu zakątków Polski i świata dając nam siłę i motywację, by nie tracąc chwili zabierać się do pracy i budować ponownie. Opieką i troską otaczają nas regionalni włodarze. Szczególne podziękowania kierujemy na ręce Wicemarszałka Województwa Macieja Żywno, który nie bacząc na moc swoich obowiązków, przybywa do nas, pomaga,wspiera doświadczeniem i wiedzą. Na pomoc ruszyła również sąsiadująca gmina muzułmańska, za co jesteśmy dozgonnie wdzięczni.
Prace porządkowe, wykonują każdego dnia nasi najwierniejsi przyjaciele i pracownicy. Sami nie dalibyśmy rady w szybkim tempie tego wszystkiego ogarnąć. Bardzo wszystkim gorąco dziękujemy.
Człowiek musi mieć dom, dom jest darem, jak wielkim — widzimy to dzisiaj. Prawdziwy dom to poczucie bezpieczeństwa i miłości domowników i ich przyjaciół. Okazuje się, że nasz dom był dobrym miejscem dla nas, ale też i dla naszych bliskich, przyjaciół i gości. Dzisiaj to Oni wszyscy przekonują nas o konieczności odbudowy domu utraconego.
Jeden z naszych przyjaciół — Artur Fiłonowicz, zorganizował zbiórkę na pomagam.pl, gdzie za pośrednictwem konta Fundacji można udzielać nam wsparcia. Poniżej dane organizacji:
Regionalne Centrum Kultury Tatarów Polskich „Asman”
NR 81 1020 1332 0000 1102 0614 3541.
Przedstawiciele Fundacji Tatarskie Towarzystwo Kulturalne zawiązali komitet społeczny, który został zarejestrowany w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji i pod hasłem „Razem dla Tatarskiej Jurty”, co pozwala na zbiórkę datków do puszek.
Dowiadujemy się, że przekazywane są prace podlaskich artystów na licytacje, które będzie można nabyć podczas organizowanych imprez i koncertów. Te, które się odbyły - 3 maja na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku, zbiórka będzie prowadzona podczas pikniku „WSPÓLNA NIEPODLEGŁA”, organizowanego przez Zarząd Województwa i WOAK .
Najbliższy koncert charytatywny odbędzie się 6 maja w Kruszynianach (godz.12.00-17.00).
Podczas wymienionych imprez rozdawane będą ulotki z informacją gdzie można dokonać wpłat środków pieniężnych na naszą rzecz.
Będziemy Państwa informować poprzez media społecznościowe oraz stronę internetową Tatarskiej Jurty o wszelkich akcjach pomocy sygnowanych przez nas.
Jesteśmy wstrząśnięci tym, co nas spotkało, ale jednocześnie poruszeni i wdzięczni za falę dobroci, która ruszyła w naszą stronę. Jesteście wszyscy naszą ogromną siłą.
Razem odbudujemy nasz wspólny dom — Tatarską Jurtę.
Dziękujemy za każdy gest i każdy grosz.
(-)