Setki mieszkańców regionu i wielu gości z wszystkich stron kraju odwiedziło wczoraj Kruszyniany. Powodem było tatarskie Sabantuj, czyli Święto Pługa.
Tatarzy obchodzą Sabantuj po zakończeniu wiosennych prac polowych, a święto ma charakter pikniku rodzinnego oraz sportowego. Odbywa się wtedy m.in. przeciąganie liny, bitwa na równoważni, rzucanie podkową, czy wspinanie się wspinanie się po słupie. Od kilku lat tradycje tatarskie ukazuje Dżenneta Bogdanowicz, właścicielka gospodarstwa Tatarska Jurta.
Impreza ta co roku ściąga do Kruszynian turystów chcących poznać bliżej kulturę sokólskiego Orientu. Wczoraj, po modlitwie w meczecie wszyscy udali się na plac przy Tatarskiej Jurcie. W tym roku przewidziano wiele atrakcji: zawody kulinarne (m.in. w przygotowaniu popularnego tatara), zapasy, wystawy oraz występy zespołów muzycznych. Na uroczystość przybyli m.in. goście z dalekiego Tatarstanu w Federacji Rosyjskiej.
Plany organizatorów pokrzyżowała nieco pogoda - najpierw upał lejący się z nieba, później burza i deszcz. Mimo tych niedogodności odbyła się rekonstrukcja bitwy pod Parkanami stoczonej podczas wojny polsko-tureckiej w 1683 roku. To właśnie wtedy pułkownik Samuel Krzeczowski miał uratować życie króla Jana III Sobieskiego. Kilka lat później monarcha zatrzymał się w Kruszynianach w drodze na sejm grodzieński.
Czytaj więcej: Jak pułkownik życie króla uratował [WIDEO]
(is)
Sabantuj 2017 w Kruszynianach: