Rankiem 12 sierpnia z Sokółki wyruszy kolejna piesza pielgrzymka na św. Górę Grabarkę. To jedno z ważniejszych wydarzeń w prawosławnym kalendarzu zapisało się już na trwałe w historii lokalnej społeczności. Niewielu jednak wie, iż w dekanacie sokólskim od kilkudziesięciu już lat kultywowana jest jeszcze jedna tradycja pielgrzymowania. Pątnicy z Krynek już po raz 21. pieszo zanieśli swoje intencje i modlitwy do Supraśla, gdzie wczoraj i dziś odbywają się uroczystości święta Supraskiej Ikony Matki Bożej.
- Nasza pielgrzymka nie jest liczna, lecz rokrocznie już od 1995 roku, odkładamy wszelkie inne sprawy na bok i pieszo idziemy, by pomodlić się przed cudowną ikoną. Idziemy dwa dni. Pierwszego docieramy do miejscowości Trzciano Stare, po drodze odwiedzając gościnną parafię w Ostrowie Północnym, gdzie o. Aleksander z matuszką Ludmiłą zawsze zapraszają nas na poczęstunek. Drugiego dnia wyruszamy w stronę Sokołdy, gdzie zatrzymujemy się na posiłek i odpoczynek. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować pani Halinie Gołub, której ofiarność i dobre serce każdego roku pokrzepiają nasze serca i wzmacniają siłę do dalszej wędrówki. Do monasteru docieramy wczesnym popołudniem i dziękując Bogurodzicy za szczęśliwą drogę uczestniczymy w dwudniowych uroczystościach tego pięknego święta – powiedział o. Piotr Charytoniuk, proboszcz parafii w Krynkach.
W tym roku, w modlitewnej wędrówce z Krynek do Supraśla wzięło udział 20 osób.
Krótka historia ikony opisana jest na stronie internetowej supraskiego monasteru:
„W 1503 roku współfundator monasteru, biskup smoleński Józef Sołtan, ofiarował wierną kopię Smoleńskiej Ikony Matki Bożej, wielce czczonej na Rusi. Ikona, w typie Hodegetrii, przedstawiająca Matkę Bożą z Dzieciątkiem, które błogosławi prawą ręką, w lewej zaś trzyma księgę, bardzo szybko zasłynęła łaskami. Żarliwie się przy niej modlono i pozostawiano wspaniałe wota dziękczynne. Jeszcze w XVI wieku bogato ją pozłocono, a w czasach unickich nałożono nową koszulkę, wysadzaną szlachetnymi kamieniami. W ciągu stuleci czcili ją głęboko zarówno prawosławni, jak i rzymscy katolicy. W 1915 roku, gdy mnisi i większość prawosławnej społeczności, uciekając przed wojskami niemieckimi udali się do Rosji na tzw. bieżeństwo, zabrali ze sobą także ikonę. Do Supraśla już nie powróciła. Jej losy pozostają nieznane. W cerkwi św. Jana Teologa znajduje się kopia, wykonana w XIX wieku. Przed nią wierni modlą się i proszą o łaskę. W każdą środę wieczorem przed ikoną śpiewany jest akafist (hymn liturgiczny) Zwiastowania wraz z molebnem. Święto Supraskiej Ikony Matki Bożej jest obchodzone 10 sierpnia i z roku na rok gromadzi większe tłumy wiernych, z których część przybywa tu z pielgrzymką”.
Supraski monaster jest jednym z najważniejszych w kraju prawosławnych sanktuariów. Na święto Supraskiej Ikony Matki Bożej przybywają pielgrzymki z różnych stron Podlasia. Najliczniejsza to od lat pielgrzymka z Białegostoku. W tym roku wzięło w niej udział ok. 600 osób. Świątecznej Liturgii przewodniczył zwierzchnik Cerkwi prawosławnej w Polsce metropolita Sawa.
Adam Matyszczyk
Zdjęcia dzięki uprzejmości o. Piotra Charytoniuka: