Strażacy z Krynek byli proszeni o pomoc w dostaniu się do chorego.
Wczoraj wieczorem sąsiedzi poinformowali służby ratunkowe o mężczyźnie, który leży na podłodze swojego mieszkania na ulicy Bema w Krynkach. Przybył tam natychmiast zespół ratownictwa medycznego i policja, lecz drzwi wejściowe pozostały zamknięte. Wezwano strażaków. Ci dostali się do środka.
Mężczyzną zajęła się ekipa pogotowia ratunkowego i po udzieleniu mu pierwszej pomocy przewiozła go do szpitala.
Działania strażaków trwały od 20.57 do 21.14.
(is)