Zgodnie z planem, w piątek (25 lipca) ekipa wspinaczkowa dotarła do Camp 2. Następnego dnia w 4 godziny zeszła do Camp 1 i po spędzonej tam nocy znów wyruszyła do obozu 2.
Aklimatyzacja wymaga więc kilkakrotnego wchodzenia i schodzenia, by przyzwyczaić organizm do trudnych warunków.
Dzisiaj Kuba przesyła wszystkim pozdrowienia z wysokości 5700 m n.p.m, gdzie robi aklimatyzację, zaś Łukasz w tym czasie zanosi depozyt na wysokość 6100 m n.p.m. Niestety, pogoda zaczyna się psuć. Zaczął sypać śnieg, a w dodatku wieje silny wiatr.
Na dzisiaj zaplanowane jest ponowne zejście do Camp 1.
Więcej o wyprawie w góry Pamiru pochodzących z Sidry Jakuba i Łukasza Sidorów przeczytać można w tekście Wyruszają, by zdobyć jeden z najwyższych szczytów Pamiru [FOTO].
opr. (is)