Kiedy w Polsce pogoda nie dopisywała, 40-osobowa grupa uczniów wraz z czworgiem nauczycieli z Zespołu Szkół Integracyjnych w Sokółce pojechała do Grecji. Słońce, piaszczysta plaża, błękitna woda, skaliste góry, gaje oliwne i rozmaite owoce w miodzie - a to wszystko na wyspie Thassos.
Od 24 maja do 4 czerwca uczniowie Zespołu Szkół Integracyjnych w Sokółce odwiedzili grecką wyspę Thassos. Droga do Grecji prowadziła przez Słowację, Węgry, Serbię i Bułgarię. Po drodze mijaliśmy Budapeszt (stolica Węgier), Belgrad (stolica Serbii) i Sofię (stolica Bułgarii) oraz największą rzekę w europejskiej części kontynentu – Dunaj.
By dostać się na wyspę, musieliśmy płynąć promem, który łączy dwa porty – Kavalę w części lądowej oraz Thassos – na wyspie.
Thassos zwana jest „szmaragdową wyspą” z uwagi na urzekający kolor morza i nieba. Porośnięta jest lasami sosnowymi, a wysokie góry obfitują w skały białego marmuru, który dodaje uroku temu miejscu. Thassos uważana jest przez Greków za szczególne miejsce, gdzie uprawia się doskonałe oliwki, z których wytwarzana jest oliwa. Stąd też pochodzi znakomity miód z kwiatów leśnych.
Hotel, w którym mieszkaliśmy leżał bezpośrednio przy pięknej, piaszczystej plaży, więc bardzo często korzystaliśmy z uroków greckiego morza i słońca. Miejscowość – Skala Potamias – jest urokliwym greckim miasteczkiem z licznymi tawernami, sklepikami i bardzo przyjaznymi mieszkańcami. Szczególnie ładnie prezentuje się wieczorem, gdy zapalają się światła na głównym deptaku.
Podczas naszego pobytu mieliśmy okazję zwiedzić nie tylko najbliższe otoczenie naszego miasteczka, ale i całą wyspę ze wszystkimi głównymi atrakcjami. Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty w szkole podstawowej w Panagii, miasteczku położonym w górach, gdzie wszystkie dachy domów wykonane są z kamienia. W szkole pan dyrektor pokazał nam prezentację na temat wyspy Thassos, jej historii i przyrodzie. Następnie zwiedziliśmy fabrykę oliwy, gdzie mogliśmy zobaczyć jak się ją tłoczony. W tej samej miejscowości mogliśmy skosztować smakowitych owoców zatopionych w miodzie - tutejszych przysmaków.
Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy była miejscowość Aliki - od starożytności do dzisiaj ten mały, przyjmujący formę stopy półwysep, przyciąga ludzi swą magią i urodą. W starożytności znajdowały się tam kopalnie marmuru i święte miejsca, dzisiaj - dwa urocze kąpieliska i tradycyjne tawerny. Do oglądania jest tutaj sporo, można spacerować pomiędzy sosnami i drzewkami oliwnymi całymi godzinami. Antyczne kopalnie marmuru, świątynne groty, ruiny jońskich świątyń, wczesnochrześcijańskie bazyliki - to wszystko jest do zobaczenia w tym jednym miejscu.
Z Aliki pojechaliśmy do żeńskiego monastyru Archanioła Michała zbudowanego na wysokim, stromym klifie. Po wejściu na teren monastyru trzeba założyć odpowiednie ubrania, jeśli ma się krótkie spodenki lub odkryte ramiona. Monastyr Archanioła Michała jest największym i najbardziej znanym klasztorem na Thassos. Został zbudowany w XVIII wieku. Z tarasu przy monastyrze roztacza się spektakularny widok na Morze Egejskie, wyspę Panagię oraz okoliczne zatoczki.
Następnym miejscem, które zwiedziliśmy była druga co do wielkości miejscowość na wyspie – Limenaria. Jego nazwa wywodzi się od "limenas" i oznacza "mniejsze miasto". Limenaria leży na południowo-zachodnim wybrzeżu wyspy. Większość atrakcji znajduje się na nadmorskiej promenadzie. Na niej znaleźć można mnóstwo małych sklepów, tawern i restauracji.
Z Limenarii udaliśmy się do fabryki złotej biżuterii. Na wyspie Thassos od wieków wydobywane było złoto, dziś pozostała jedynie fabryka, która jest najsławniejsza w całej północnej Grecji. Warto wspomnieć, iż drobinki złota są obecne w piasku na plaży i w wodzie morskiej.
Kolejnym miejscem, które zwiedziliśmy była stolica wyspy – Limenas. Jest to największe miasto na Thassos – port, z którego odpływają promy do Kavali. Tym, co najbardziej kojarzy się z tym miejscem, jest marmur. Wydobywa się go w wielu miejscach na wyspie, jednak na południu istnieją największe, stare kamieniołomy. Limenas, ze względu na bogaty rys historyczny jest świetnym miejscem do zwiedzania. Większość zabytków skupia się na starej Agorze, czyli głównym placu miasta. Przechadzając się uliczkami miasta, już z daleka będziemy mogli dostrzec starożytny teatr Akropolis, wznoszący się na zielonym wzgórzu.
Dzień Dziecka obchodziliśmy po grecku. Restauracja, w której codziennie jedliśmy posiłki, przygotowała specjalnie dla nas pyszny tort, a wieczorem wybraliśmy się w odwiedziny do Erica – piłkarza, który z okazji święta dzieci udostępnił swój basen i zorganizował dyskotekę.
Oczywiście atrakcji było znacznie więcej, pozostają jedynie zdjęcia i wspomnienia, a sam pobyt na wyspie Thassos był zdecydowanie za krótki. Mamy jednak nadzieję, że wrócimy tam jeszcze by spotkać wszystkich naszych greckich przyjaciół!
Organizatorzy wycieczki
z Zespołu Szkół Integracyjnych w Sokółce
Zdjęcia z wyprawy do Grecji uczniów i nauczycieli z ZSI w Sokółce: