Te wszystkie reformy i modernizacja rosyjskiej armii po 2008 roku to wioska potiomkinowska - pisze na Twitterze Grzegorz Kuczyński, publicysta i autor książek. Najeźdźcza armia miała już stracić na Ukrainie około 40 proc. sprzętu. Kolejne materiały udowadniają, że stan rosyjskiego wojska jest katastrofalny. Tymczasem mnożą się przypadki zbrodni wojennych dokonywanych na ludności cywilnej. Czy przełom w wojnie przyniosą zapowiadane na czwartek rozmowy ministrów spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji?
Wątek poświęcony rosyjskiej armii poruszył na Twitterze Grzegorz Kuczyński. Reformy zaplanowane przez ministra obrony FR Anatolija Sierdiukowa (kierował resortem w latach 2007-2012) spotkały się z potężnym oporem skorumpowanej generalicji i szefów zbrojeniówki. Na papierze wszystko wyglądało jak trzeba, a Rosja przedstawiana była jako potęga militarna. Prowadziła jednak wojny z dużo słabszym przeciwnikiem: walcząc z Gruzją (2008), na Krymie i w Donbasie (2014) i w Syrii. Realną siłę armii pokazał toczący się konflikt z Ukrainą, która przez osiem lat sukcesywnie wzmacniała swoje siły zbrojne.
Z tym zdziwieniem, że to rosyjskie wojsko nie jest wcale tak potężne, to nie przesadzajmy. Okazuje się, że te wszystkie reformy i modernizacja po 2008 to wioska potiomkinowska. Dlaczego? /1
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) March 7, 2022
Nietrudno było Sierdiukowa utrącić - pretekstem były łapówki jego kochanki, wysokiej urzędniczki resortu. Ale nie zastąpił go wojskowy. Putin za cywila wstawił "strażaka-ratownika", czyli wieloletniego i popularnego szefa resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych S. Szojgu /3
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) March 7, 2022
Tak więc z pomysłów unowocześnienia wojska zostało niewiele. Ale oczywiście oficjalnie wciąż je modernizowano. Głównie na papierze - kasa szła do kieszeni wojskowych, biznesmenów i kryjących to urzędników /5
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) March 7, 2022
Dziś widzimy, że car jest nagi. IMO gdyby pozwolono Sierdiukowowi kontynuować reformy, inaczej by to wyglądało - na korzyść Rosji oczywiście /7
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) March 7, 2022
Taki pogląd zdają się potwierdzać informacje z frontu. Straty rosyjskie po 11 dniach walk to: ponad 11 tys. żołnierzy, 290 czołgów, 999 transporterów opancerzonych, 117 zestawów artylerii, 50 wyrzutni rakiet, 46 samolotów, 68 śmigłowców, trzy jednostki pływające i siedem dronów.
We can now confirm that based on this new wreckage, another Su-34 "Fullback" fighter-bomber was taken down over #Kharkiv last night. One crew member was captured. pic.twitter.com/fNjNnlRlU4
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) March 7, 2022
📽️ Ukrainian forces ambushed Russian logistical convoy #Ukraine #UkraineRussiaWar pic.twitter.com/U2XZGNT3ow
— MilitaryLand.net (@Militarylandnet) March 7, 2022
⚡️#Mykolaiv paratroopers destroyed a column of #Russian occupiers in the #Luhansk region. pic.twitter.com/YNfT00tG8I
— NEXTA (@nexta_tv) March 7, 2022
Według opinii niektórych specjalistów, Rosjanie mogą już gonić resztkami sił. Tymczasem Ukraina otrzymuje wsparcie - dociera tam zachodni sprzęt, przybywają też ochotnicy.
Brytyjscy ochotnicy do walki w obronie Ukr jadą do Kijowa. @ireneuszkulesza @PiotrGursztyn @KazimierzIIIWlk @TrompBK pic.twitter.com/WNGLP6M7q1
— __Tomasz_Szulc__ (@TSzulc_) March 7, 2022
Stąd być może brutalność, z jaką rosyjscy żołnierze traktują cywilów. Dziś najeźdźcy zastrzelili wójta Hostomla Jurija Pryłypkę. Miał on zginąć podczas rozdawania chleba i leków mieszkańcom podkijowskiej miejscowości. Bombardowane są obiekty cywilne, niszczona infrastruktura.
Agresorzy zaproponowali, aby utworzyć korytarze cywilne w oblężonych miastach, z możliwością ewakuacji ludności na teren... Rosji lub Białorusi.
Tymczasem dziś w Puszczy Białowieskiej na Białorusi odbędzie się kolejna tura rozmów pokojowych. Nie wydaje się, by był to przełom.
Tym razem polski Mi-17 z 7. Eskadry Działań Specjalnych posłużył za środek transportu delegacji UKR w rejon białoruskiej Białowieży, na negocjacje z RUS. Poprzednio użyto S-70i z zespołu lotniczego GROM. https://t.co/FeRupj06Eq
— Mariusz Cielma (@MariuszCielma) March 7, 2022
Natomiast w czwartek w Turcji mają się spotkać ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji.
Szef MSZ Turcji: ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji spotkają się w czwartek w Antalyi - Reuters.#PAPInformacje pic.twitter.com/GZ1Rl7EMzR
— PAP (@PAPinformacje) March 7, 2022
(pb)