Dlaczego obrączka ślubna powinna być idealnie dopasowana, nie za ciasna i nie za luźna? Kwestie praktyczne to w zasadzie najmniej istotny z argumentów! Dlaczego obrączki nosimy na prawej dłoni? Czy zawsze tak było? Czy panna młoda może płacić za obrączki? Okazuje się, że nad tematem obrączek ślubnych narosło wiele zaskakujących zasad oraz… przesądów! Oto 5 ciekawostek związanych z obrączkami, o których trzeba wiedzieć przed ślubem.
Ciekawostka nr 1: obrączki ślubne powinny być w sam raz
Warto pamiętać, że każda, nawet najmniejsza ingerencja w strukturę obrączki ją osłabia. W związku z tym wskutek zmiany rozmiaru obrączka ślubna może stać się bardziej podatna na uszkodzenia i pęknięcia. Jak zatem dobrać ją idealnie – tak, aby nie było potrzeby zmiany w przyszłości? Przede wszystkim obrączka powinna łatwo wchodzić na palec, a nieco trudniej z niego schodzić. Nie może się zsuwać, ale jednocześnie należy unikać zbyt ciasnych modeli. Stoi za tym konkretna symbolika: według wierzeń ludowych ciasna obrączka sprawi, że małżeństwo stanie się więzieniem, z kolei za luźna może doprowadzić do rozstania!
Lepiej nie ryzykować i tak dopasować obrączki, aby były w sam raz. Oczywiście można najpierw zrobić przegląd w internecie i sprawdzić dostępne modele, jednak przymiarka to podstawa. Dobrym rozwiązaniem na pewno są obrączki ślubne w białostockim sklepie Marko – wyprawa do Białegostoku nie potrwa długo, a narzeczeni będą mogli przymierzyć różne obrączki dostępne w przeróżnych rozmiarach, także tych mniej standardowych.
Ciekawostka nr 2: obrączki ślubne wcale nie muszą być takie same
Identyczne obrączki ślubne na pewno wpisują się w długą tradycję związaną z zaślubinami. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, aby zdecydować się na różne ozdoby. Mogą różnić się detalem, pojedynczym szczegółem, a nawet być wykonane z zupełnie innych tworzyw! Na różne obrączki warto zdecydować się w sytuacji, gdy narzeczeni mają inny gust – to często lepsze wyjście, niż szukanie kompromisu i wybór rozwiązania, które obie uznają za zaledwie akceptowalne. Przyszły pan młody może zdecydować się na prosty projekt i np. obrączkę z białego złota. Wiele ciekawych propozycji takich ozdób znajdziesz pod tym linkiem: https://www.marko.pl/obraczki-biale-zloto. Z kolei przyszła panna młoda będzie zachwycona np. obrączką dwukolorową, z licznymi detalami.
Ciekawostka nr 3: pierwsze obrączki wykonywano z roślin
Pierwsze wzmianki o obrączkach pochodzą z Egiptu, z IV wieku przed naszą erą. Podczas ceremonii zaślubin wymieniano „biżuterię” ze splecionych trzcin lub konopi. Materiał stanowił kwestię drugorzędną, ponieważ obrączki traktowano przede wszystkim jako symbol wiecznej miłości małżonków.
Następnie pojawiły się ozdoby ze skóry. W końcu zastąpiono je żelazem i zaczęto nosić na stałe. Wkrótce obok żelaza zaczęły pojawiać się inne, szlachetniejsze kruszce, jak srebro czy złoto.
Ciekawostka nr 4: to, na której dłoni nosimy obrączkę, wynika z tradycji naszego kraju
Egipcjanie pierwsze obrączki zakładali na palec serdeczny lewej dłoni. Wierzyli, że otacza go żyła bezpośrednio połączona z sercem. Obecnie w wielu krajach obrączki nadal nosi się na lewej ręce (są to m.in. Francja, Wielka Brytania, Czechy, Stany Zjednoczone czy Chiny), w innych – na prawej (np. w Polsce, Hiszpanii, Rosji, Islandii czy Bułgarii). Nie obowiązuje tu żadne prawo czy obowiązek – to element tradycji danego kraju.
Co ciekawe, jeszcze w połowie XIX wieku w Polsce obrączki zakładano na lewą dłoń. Ponoć w trakcie powstania styczniowego wdowy zaczęły je nosić na prawym palcu serdecznym – na znak żałoby narodowej. Od tamtej pory przełożenie jej na lewą rękę stanowi symbol wdowieństwa, a wkładanie ozdoby na palec lewej dłoni ma wręcz zwiastować rychłe owdowienie!
Ciekawostka nr 5: wokół obrączek narosło wiele przesądów
To, że uznajemy się za racjonalistów, wcale nie przeszkadza nam wierzyć w zabobony. Ceremonia zaślubin i obrączki to temat, który zdążył narosnąć wieloma mitami i przesądami. Oto kilka z nich:
• Panna młoda nie powinna płacić za obrączki ani ich odbierać. To zły omen. Ten obowiązek należy do narzeczonego.
• Pod żadnym pozorem nie należy mierzyć obrączki innej kobiety – nawet bliskiej osoby czy krewnej. Ponoć wróży to niewierność ze strony męża. Podobne konsekwencje może mieć wkładanie obrączki na środkowy palec.
• Jeśli podczas zaślubin obrączka upadnie na ziemię, państwo młodzi nie powinni ich podnosić – zapowiadałoby to nieszczęście (nawet śmierć osoby, która ją upuściła!). Może to zrobić ksiądz, ministrant lub świadek.
• Podczas ceremonii zaślubin nie należy wsuwać obrączki drugiej połowie aż do samego końca palca. Osoba, która to zrobi, będzie rządziła w małżeństwie, partner lub partnerka może stać się zaś stroną bardziej podporządkowaną. Poza tym warto pamiętać, że moment wsunięcia obrączki na palec wymaga najwyższej koncentracji – pomylenie palca zapowiada zdradę.
• Jeśli wybieramy obrączki z kamieniami szlachetnymi, powinniśmy unikać pereł. Symbolizują one łzy. Z kolei obrączki z mniej trwałych materiałów, jak srebro, mogą oznaczać trudy życia małżeńskiego.
• Niektórzy wierzą, że nosząc obrączki z przetopionego złota, ściągamy na siebie nieszczęścia i troski poprzednich właścicieli.
Obrączki ślubne to przede wszystkim symbol trwałości małżeństwa. Wybierając je, odłóżmy na bok wszelkie przesądy, tylko zdecydujmy się na takie rozwiązanie, które najbardziej pasuje obu stronom. Umiejętność porozumienia w tematach przedślubnych to świetny egzamin dla przyszłego małżeństwa.