Pandemia Covid-19 zmieniła życie ludzi na całym świecie. Jednym ze skutków ubocznych pandemii jest nagły wzrost popularności gier online.
Dwie nisze w grach, które naprawdę rozwinęły się w ostatnich latach, to eSport i gra w pokera. Popularność eSportu gwałtownie wzrosła, co doprowadziło do wygenerowania przychodów na poziomie $950,3 mln w ubiegłym roku. Z kolei poker online, który swój pierwszy pokerowy boom przeżywał 18 lat temu, obecnie przeżywa drugą młodość, do czego w dużej mierze przyczyniła się pandemia koronawirusa.
Obie nisze mają ze sobą zresztą wiele wspólnego, o czym przekonacie się, czytając poniższy artykuł. Jeżeli interesowałeś się do tej pory tylko jedną z tych nisz, możesz być zdziwiony jak dużo ma wspólnego z drugą.
Olbrzymie Pule Nagród
Ze względu na na wielką oglądalność eventów e-sportowych oraz olbrzymie zainteresowanie pokerem, pule nagród w turniejach organizowanych w obu dziedzinach są naprawdę olbrzymie. Kiedyś uważano, że tylko pokera zapewnia olbrzymie pieniądze i w rzeczywistości jeszcze kilka lat temu tak było, jednak dynamiczny rozwój eSportu pozwolił na organizację eventów z gigantycznymi nagrodami. W turnieju The International 2020 pula nagród wyniosła ponad $34 miliony.
W świecie pokera kwoty również robią wrażenie. W ubiegłym roku, GGPoker pobiło rekord Guinessa organizując turniej online z największą w historii pulą nagród, która przekroczyła granicę $27 mln. Topowi pokerzyści to często milionerzy, którzy konkurują w wielu turniejach w trakcie roku, podobnie jak zawodowi eSportowcy.
Każdy może być profesjonalistą
Ten punkt poniekąd łączy się z kolejnym. Jednym z głównych podobieństw między grą w pokera, a eSportem jest to, że ci, którzy radzą sobie dobrze na starcie, prędzej czy później radzą sobie znakomicie. Wiem, może to brzmieć trochę dziwnie, ale już tłumaczę co mam na myśli. Turnieje pokerowe - między innymi World Series of Poker - generują ogromną liczbę widzów i wielu graczy. Osoby, które wygrywają spore kwoty, stają się dobrze znani, tacy jak Daniel Negreanu czy Phil Ivey.
Podobno sytuacja działa w przypadku eSportu. Zwykli gracze eSportu są w stanie wyrzec się swoich umiejętności, aby stać się odnoszącym sukcesy profesjonalistami, podobnie jak ci, którzy wspinają się po kolejnych limitach w pokerze. Podobnie jak pokerzyści są w stanie zostać wielkimi gwiazdami w ciągu jednego sezonu, tak samo może być z uczestnikami eSportu. Pod tym względem zdecydowanie różnią się od sportowców, którzy na rozpoznawalność pracują często długimi latami.
Dostępność dla wszystkich
To co sprawia, że obie dziedziny są naprawdę wyjątkowe, to fakt, że zarówno w rozgrywkach eSportowych, jak i w pokerze rywalizować może dosłownie każdy. W odróżnieniu od wielu wydarzeń sportowych, tutaj nie musisz być przez nikogo wybierany. Zarówno w turniejach e-Sportowych, jak i w turniejach pokerowych, odbywają się rundy eliminacyjne, które są otwarte dla każdego, kto jest w stanie rywalizować. Oczywiście ludzie nadal muszą przestrzegać wymagań, takich wejście z drużyną (w przypadku eSportu), lub opłacenie wpisowego w przypadku pokera, ale teoretycznie każdy może wciąż w nich udział.
Oczywiście tych podobieństw jest więcej. Olbrzymią oglądalność i dostępność nawet dla najbardziej początkujących to tylko przykłady z długiej listy punktów wspólnych. Nie unika jednak wątpliwości, że to właśnie te cechy powodują, że obie dziedziny są bardzo popularne i mają potencjał do dalszego wzrostu w kolejnych latach, w odróżnieniu od wielu hermetycznych środowisk, które same zamykają sobie drogę do tego by być podziwiane przez szersze grono.