Zapowiedzi, w które do niedawna niewielu chciało wierzyć, powoli stają się faktem – banki przygotowują się, aby obarczyć nas za trzymanie w swoich sejfach naszych pieniędzy. Wszystko wskazuje więc, że zamiast na naszych oszczędnościach zarabiać, będziemy tracić. Jeszcze więcej tracić, bo już dzisiaj oszczędności zjada nam inflacja.
W tej sytuacji jedynym rozsądnym krokiem dla osób, które mają już jakieś oszczędności lub właśnie zrozumieli, że oszczędności mieć muszą, jest zainteresowanie się funduszami inwestycyjnymi. Tylko one bowiem ochronią nasze ciężko zarobione pieniądze przed wspomnianymi opłatami wprowadzanymi przez banki, a przede wszystkim, znacznie dotkliwszą wszystkożerną inflacją. A ta inflacja, o czym warto pamiętać, przekracza już 3% i jest najwyższa w Unii Europejskiej.
Inwestowanie w fundusze nie jest tak proste, jak założenie lokaty w banku. Sam proces inwestycyjny jest wprawdzie równie łatwy, fundusz inwestycyjny można założyć nawet przez Internet, ale to już jest wkroczenie na rynek kapitałowy, ze wszystkimi właściwymi mu ryzykami, meandrami i koniecznością zdobycia pewnej, choćby minimalnej wiedzy.
Fundusze inwestycyjne inwestują pieniądze m.in. w spółki publiczne, a więc spółki notowane na giełdach. Oznacza to, że nasze pieniądze trafiają do podmiotów transparentnych, pokazujących publicznie swoje wyniki, strategię działania, wielkość produkcji i sprzedaży, znajdujące się pod kontrolą inwestorów, ale również wyspecjalizowanych organów państwowych. Do tych danych każdy z nas ma w każdej chwili dostęp. To gwarancja, że nasze pieniądze są bezpieczne.
Pytanie, w które spółki inwestuje wybrany przez nas fundusz inwestycyjny. Tego także można się łatwo dowiedzieć, zapoznając się z jego dokumentami, między innymi z tzw. kartą funduszu. W tym dokumencie znajdziemy jednak przede wszystkim informacje o strategii działania, co wydaje się nawet ważniejsze od doboru konkretnych spółek. Dzisiaj najlepiej zainteresować się funduszami inwestycyjnymi, które inwestują na rynkach międzynarodowych, poza Polską. Konkretnie na rynku amerykańskim, europejskim lub globalnym. Niestety, polska giełda w ostatnich latach nie daje powodów do radości i ta sytuacja raczej w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie.
Jeśli ważnym warunkiem bezpiecznego inwestowania na rynku kapitałowym jest wiedza, to trzeba się zastanowić z jakich źródeł ją czerpać. Nie należy raczej uzależniać swoich decyzji inwestycyjnych od popularnej prasy, która raczej „ślizga” się po tematach ekonomicznych i bardziej skupia na sensacjach niż przedstawianiu rzeczywistej sytuacji. Dobrym źródłem wiedzy będą więc media specjalistyczne, na przykład „Gazeta Giełdy Parkiet” oraz Analizy.pl, profesjonalny portal zajmujący się funduszami inwestycyjnymi. Dobrym miejscem jest również Platforma Funduszy, gdzie znajdziemy między innymi portfele modelowe (można inwestować „na sucho”, bez konieczności angażowania pieniędzy, oswajając się w ten sposób z rynkiem kapitałowym), comiesięczne raporty o poszczególnych rynkach, rozmowy z zarządzającymi różnymi funduszami, a wreszcie ich rynkowe komentarze. Kilkumiesięczne śledzenie Platformy Funduszy – uzupełnione lekturą tekstów makroekonomicznych – wyposaży nas w wystarczającą wiedzę, aby zainwestować oszczędności w fundusze inwestycyjne.