Nowa metoda mierzenia dojrzałości awokado może ograniczyć o 10 proc. marnotrawstwo poszukiwanego i drogiego owocu, którego uprawa poważnie obciąża naturalne środowisko - informuje pismo „Biosystems Engineering”.
Dojrzałe awokado powinno mieć skórkę bez plam (których jednak nie widać w przypadku mającej ciemną skórkę odmiany hass) i delikatnie uginać się pod naciskiem palców, lecz wracać do pierwotnego kształtu. Wgniecenie owocu sygnalizuje, że jest przejrzały.
Tego rodzaju testy dojrzałości - przeprowadzane ręcznie lub za pomocą pneumatycznego urządzenia – sprawiają, że nawet 30 proc. owoców ulega zepsuciu. Dodatkowe straty podczas sprzedaży to 5 proc. Sama tylko Wielka Brytania sprowadza rocznie około 100 tys. ton awokado, zaś USA – około miliona ton. Głównym producentem jest Meksyk, w którym wycięto wiele lasów sadząc wymagające intensywnego nawadniania sady awokado.
Naukowcy z Cranfield University (Wielka Brytania) postanowili wprowadzić nieniszczące badania metodą laserowej wibrometrii dopplerowskiej (LDV) – laser bezdotykowo mierzy częstotliwość rezonansową poddawanych lekkim wibracjom owoców. Im twardsze awokado, tym wyższa częstotliwość rezonansowa - wystarczy znaleźć optymalny wskaźnik. Jak wykazały testy prowadzone zarówno w laboratorium, jak i na linii produkcyjnej, pozwala to oddzielać dojrzałe egzemplarze od niedojrzałych i przejrzałych. W podobny sposób można by testować także inne owoce, pod których piękną skórką bywa nieciekawie.
Technika LDV jest już wykorzystywana między innymi w diagnostyce silników spalinowych i elektrycznych, przy wykrywaniu min lądowych, badaniu ucha środkowego, głośników i instrumentów muzycznych, a nawet sposobów porozumiewania się owadów.
(PAP)
Autor: Paweł Wernicki