Nie da się niestety ukryć, że w naszym kraju z okazji weekendu czy okresów świątecznych notuje się dosyć sporo zatrzymań osób nietrzeźwych. Często wręcz mówi się o prawdziwej pladze. Choć z roku na rok takich przypadków jest mniej, co pokazuje raport policji za 2016 rok, to jednak nadal mamy do czynienia z poważnym problemem. Całej sytuacji postanowił bliżej przyjrzeć się Parlament Europejski, albowiem nietrzeźwi kierowcy to nie tylko polska specjalność.
W chwili obecnej w Parlamencie Europejskim prowadzone są prace nad unormowaniem przepisów w całej Unii Europejskiej. Zdaniem parlamentarzystów powinny zostać wprowadzone ostrzejsze limity obecności alkoholu we krwi. W szczególności powinny one obowiązywać młodych kierowców oraz tych, którzy zawodowo zajmują się jeżdżeniem. Przeprowadzone badania wykazały, że na terenie UE aż 25 procent śmiertelnych wypadków drogowych zostało spowodowanych przez pijanych kierowców – jest to całkiem wysoki odsetek, z którym należy walczyć.
Jak wygląda sprawa w Polsce?
Wszelkie przepisy regulujące dopuszczalne limity obecności alkoholu we krwi i wydychanym powietrzu, jak i również odpowiednie sankcje karne za ich przekraczanie, znajdują się w Kodeksie Karnym. Według przyjętych norm stan nietrzeźwości następuje w momencie, kiedy ilość alkoholu przekracza 0,5 promila lub gdy w 1 dm3 wydychanego powietrza znajduje się 0,25 mg alkoholu. W naszym Prawie Karnym oprócz stanu nietrzeźwości wyróżnia się również stan po spożyciu alkoholu. Jego granice wynoszą między 0,2 a 0,5 promila lub też od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm3 wydychanego powietrza. Wszystko to sprawia, że niewielkie przekroczenie granicy 0,2 promila można traktować jako wykroczenie.
Inne kraje Wspólnoty?
Członkom Parlamentu Europejskiego zależy na ujednoliceniu przepisów w związku ze sporymi różnicami, jakie zachodzą między poszczególnymi krajami Wspólnoty. W niektórych państwach panują znacznie bardziej liberalne przepisy, kiedy to kierowcy mogą siąść za kółkiem przy większym stężeniu alkoholu, a w innych z kolei prawo kategorycznie zabrania spożywania alkoholu przed prowadzeniem pojazdów. Również i sankcje prawne są zupełnie odmienne, co ma wpływ na wysokość mandatów, kar aresztu, pozbawienia wolności.
Jakie nowe przepisy?
Coraz częściej pojawiają się informacje, że ogólne europejskie przepisy powinny zostać zaczerpnięte z niemieckiego kodeksu. U naszych zachodnich sąsiadów maksymalną dopuszczoną dawką alkoholu we krwi jest 0,5 promila. Przepisy jednak nie obowiązują osób posiadających prawo jazdy mniej niż przez okres 2 lat jak i zawodowych kierowców. W ich przypadku panuje kategoryczny zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu.
Kolejnym pomysłem jest wprowadzanie do pojazdów alkoblokad. W sytuacji zbyt wysokiego poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu, system komputerowy uniemożliwiłby kierowcy uruchomienie samochodu. Jest to dosyć kontrowersyjne rozwiązanie, na które pewnie, co niektórzy znaleźliby obejście.
Rozważne podejście
Bez znaczenia na obecne czy przyszłe przepisy bezpieczeństwo nas samych, pasażerów oraz innych osób na drodze zależy tylko i wyłącznie od naszego rozsądnego podejścia. Czasem zapominamy, że wypity wczoraj alkohol wciąż może mieć sporą zawartość we krwi lub wydychanym powietrzu. Dlatego też zawsze na drugi dzień przed prowadzeniem pojazdu powinniśmy udać się na komisariat policji w celu darmowego przebadania się alkomatem. Równie dobrym rozwiązaniem jest posiadanie własnego urządzenia.
Jaki alkomat kupić?
W chwili obecnej mamy do czynienia z wieloma mniej lub bardziej precyzyjnymi urządzeniami, które są nam w stanie pokazać, czy po imprezie wsiadanie za kierownicę będzie dobrym pomysłem. Jeśli zastanawiamy się nad wyborem takiego produktu, to warto odwiedzić stronę Jaki alkomat kupić?, gdzie znajdziemy szczegółowe informacje o tych urządzeniach.
(-)
{disqus_off}