Syn generała Nikodema Sulika zmarł wczoraj po długiej chorobie. Miał 83 lata.
Bolesław Sulik urodził się w Toruniu 1929 roku. Był synem generała Nikodema Sulika, który po wojnie osiadł w Wielkiej Brytanii. W 1946 roku Bolesław wyjechał z Polski i przez Włochy dotarł do Zjednoczonego Królestwa. Tam też w końcu lat 50-tych został dziennikarzem. Współpracował m.in. z miesięcznikiem literackim "Kontynenty", tygodnikiem "Tribune" i kwartalnikiem "Definitions". Potem rozpoczął współpracę z Radiem Wolna Europa i paryską "Kulturą".
Na początku lat 60-tych ukończył reżyserię, pisał też scenariusze filmowe. Jest autorem m.in. dokumentu "In Solidarity", krytycznie przedstawiającego Lecha Wałęsę.
W 1991 roku wrócił do Polski. W 1993 roku Sejm wybrał go na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pierwszej kadencji. W 1995 roku był wiceprzewodniczącym, a od końca 1995 roku do końca kadencji w 1999 roku – przewodniczącym KRRiT. W tym samym roku grupa posłów i senatorów wnioskowała o postawienie Sulika przed Trybunałem Stanu za "odmowę przyznania zagwarantowanych w koncesji częstotliwości dla Radia Maryja". W 2001 r. Sejm umorzył postępowanie w tej sprawie.
Przez cały okres pobytu w Polsce miał żywe kontakty z rodziną ojca w Kamiennej Starej. W tej miejscowości przy kościele pw. św. Anny spoczęły prochy jego matki i ojca. Grób rodziców był przez niego systematycznie odwiedzany - informuje portal dabrowa-bial.pl.
W 1999 odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Bolesław Sulik od dawna chorował. Zmarł we wtorek rano.
opr. (is)