Do kraksy doszło około godziny 15 na drodze gminnej.
W Korycinie, na drodze gminnej do miejscowości Zakale osobowe auto, którym podróżowały dwie osoby wypadło z jezdni i stoczyło się po poboczu, wprost do płynącej w pobliżu drogi rzeki. Na szczęście kierowca i pasażer auta wydostali się z niego o własnych siłach. BMW stoczyło się z jezdni w pobliżu mostku nieopodal zalewu na Kumiale.
W tej chwili samochód leży w rzece odwrócony dachem do dołu. Na miejscu są strażacy oraz policja, nie ma utrudnień w ruchu.
Aktualizacja godz. 18.10: Byliśmy na miejscu zdarzenia. Z rzeki wyciągnięto już samochód i odholowano go na posesję właściciela. Na moście widać było ślady kół auta. Mogłoby z nich wynikać, że BMW "chwyciło" krawężnik, co sprawiło, że auto odrzuciło na lewo, wprost na barierki mostu. Konstrukcja budowli nie została uszkodzona, a naprawy wymaga jedynie barierka.
Przyczyny zdarzenia ustala sokólska policja.
Aktualizacja 22 maja, godz. 8.42: Autem kierował 26-latek,pasażerem był 24-letni brat. Najprawdopodobniej przyczyną karambolu był fakt, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. 26-latek był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyźni sami wydostali się z samochodu, żaden z nich nie odniósł poważniejszych obrażeń. Publikujemy zdjęcia udostępnione przez sokólską policję:
(is)
Po wypadku na moście w Korycinie:
Ty doszło do zdarzenia:
{mosmap width='700'|height='450'|lat='53.443644'|lon='23.098841'|zoom='14'|mapType='Map'|tooltip='DWO'|marker='4'|align='center' }