Krajowa "dziewiętnastka" pobiegnie z Bielska Podlaskiego do Choroszczy, a stamtąd do Knyszyna i Korycina, wielkim łukiem omijając Białystok. Jutro ma się odbyć spotkanie na temat przebiegu tej trasy. Jednak do budowy i oddania do użytku jest jeszcze bardzo daleka droga.
37-kilometrowy odcinek ekspresówki miałby szansę powstać do 2017-2020 roku. Oczywiście, jeżeli w budżecie państwa znajdą się pieniądze na ten cel. - Jutro w naszej siedzibie odbędzie się dyskusja między projektantami, mieszkańcami, władzami samorządowymi, przedstawicielami służb mundurowych i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - mówi Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Po konsultacjach wybrany zostanie wariant trasy i przesłany z rekomendacją do Warszawy. Tam odbędzie się kolejne spotkanie - tym razem z generalnym dyrektorem GDDKiA. Naniesione zostaną ewentualne poprawki. Drogowcy skierują wtedy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej na budowę odcinka ekspresówki. Jest szansa na to, że decyzja taka zostanie wydana jeszcze w tym roku. Później GDDKiA ogłosi przetarg na dokumentację oraz zwróci się o wydanie pozwolenia na budowę. Po zgromadzeniu środków m.in. na wykup gruntów będzie można dopiero ogłosić przetarg na wykonanie trasy i ruszyć z robotami. Na to trzeba będzie jednak poczekać kilka lat.
Póki co w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska znajdują się dwa wnioski dotyczące krajowej "dziewiętnastki" o wydanie decyzji środowiskowej - dotyczą one fragmentów tej trasy między Białymstokiem a Bielskiej Podlaskiem i między Bielskiem a Siemiatyczami.
W dalszej kolejności miałby powstać kolejny odcinek ekspresówki - łączący Korycin z Sokółką. Trasa ta biegłaby na południe od Janowa w kierunku Sokolan i objeżdżałaby Sokółkę od północnego-wschodu.
W pierwotnych planach GDDKiA mówiono po prostu o przebudowie istniejącej "dziewiętnastki", biegnącej przez Czarną Białostocką i Horodniankę. Według tej koncepcji Sokółka miałaby obwodnicę otaczającą miasto od północy. Pany w tej sprawie były bardzo zaawansowane, jednak drogowcy zmienili koncepcję. Głównym powodem był planowany przebieg trasy przez obszar chroniony Natura 2000 w Puszczy Knyszyńskiej. Stało się to wkrótce po protestach organizacji ekologicznych dotyczących przebiegu obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy. Komisja Europejska nakazała wtedy wstrzymanie tej inwestycji. Pod Augustowem utopiono kilkaset milionów złotych, a wybudowany fragment nieczynnej trasy wykorzystują teraz motocykliści do wyścigów swoich bolidów.
Nie wiadomo, kiedy miałyby się zakończyć prace na fragmencie krajowej "dziewiętnastki" przebiegającej przez powiat sokólski.Na stronie internetowej gddkia.gov.pl czytamy: "S 19 Kuźnica – Sokółka – Korycin. Długość: ok. 60 km. Etap: Studium Korytarzowe. Lata realizacji: po roku 2020".
Konsultacje w sprawie przebiegu "dziewiętnastki" rozpoczynają się jutro o godzinie 10 w siedzibie białostockiego oddziału GDDKiA przy ulicy Zwycięstwa.
(is)